Solidarność w Fiat Auto Poland domaga się 650 zł podwyżki dla każdego pracownika fabryki.
- Na pierwszą akcję przyszło kilkuset pracowników, na kolejną pikietę, w ubiegłą środę, już ponad półtora tysiąca. Widać jak na dłoni, że załoga jest coraz bardziej zdeterminowana do walki o godne wynagrodzenie i działania naszego związku mają coraz większe poparcie - mówi Wanda Stróżyk, przewodnicząca Solidarności we FAP.
Z proponowanej przez Solidarność podwyżki 650 zł dla każdego pracownika, 200 zł to dodatek za przepracowane soboty (miał wejść do wynagrodzenia w drugiej połowie 2008 roku), a 450 zł to podwyżka za dwa lata pracy we FAP. Dyrekcja deklaruje, że jest gotowa przyznać jedynie średnio ok. 100 zł podwyżki.
- Dyrekcja FAP robi wszystko, by w środku zimy w zakładzie zrobiło się naprawdę gorąco. Będziemy protestować w sprawie podwyżki dla pracowników FAP do skutku - podkreśla Wanda Stróżyk.
Związkowcy na codziennych masówkach rozmawiają z załoga na temat planowanej pikiety oraz dalszych działań w celu osiągnięcia satysfakcjonujących rozwiązań płacowych. Pojawiają się głosy, że załoga ma już dosyć czekania, a pikiety są oznaką chęci aktywnego wspierania działań Solidarności. Ostatnie wydarzenia spowodowały znaczący napływ nowych członków co cieszy działaczy, bo silne uzwiązkowienie jest orężem w walce o godna pracę i płacę.
Wajcha