19 grudnia Sejm przyjął uchwałę o ws. mediów publicznych. Następnego dnia rząd Donalda Tuska dokonał siłowego przejęcia Telewizji Polskiej. Do siedziby stacji wtargnęły nieuprawnione osoby, a sygnał TVP Info został odcięty. Podobne sceny miały miejsce w siedzibach Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej.
W odpowiedzi na decyzję prezydenta o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych, szef Ministerstwa Kultury pułkownik Bartłomiej Sienkiewicz poinformował, że zadecydował o postawieniu w stan likwidacji spółek Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Już pierwszego dnia siłowe przejęcie mediów publicznych spotkało się z mocną odpowiedzią środowisk patriotycznych. Pod siedzibami mediów publicznych nieustannie odbywają się protesty. Również dziś. W wielu polskich miastach - m.in. w Warszawie, Poznaniu, Łodzi, Lublinie czy Białymstoku - zebrały się tłumy.
"Nie śniło mi się, że w Polsce, o którą walczyłem, ktoś wyłączy mi telewizję, tak jak 13 grudnia 1981 roku" - mówił jeden z protestujących w Warszawie i Poznaniu w związku z poza prawną likwidacją mediów publicznych przez Tuska i podpułkuwnika służb PRL Sienkiewicza. Decyzję ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza o postawieniu w stan likwidacji 17 spółek Polskiego Radia w regionach skomentował przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski. "Decyzje te są całkowicie bezprawne, naruszające ustawę o radiofonii i telewizji, ustawę o Radzie Mediów Narodowych oraz art. 7 Konstytucji, który mówi, że organy państwa działają w na podstawie i w granicach prawa" - napisał na portalu X (dawniej Twitter) szef KRRiT.
Już pierwszego dnia siłowe przejęcie mediów publicznych spotkało się z mocną odpowiedzią środowisk patriotycznych. Od tamtej pory pod siedzibami mediów publicznych nieustannie odbywają się sukcesywne codzienne o godzinie 20.00 protesty społeczeństwa, protesty narastają lawinowo.
Manifestanci skandowali też m.in. hasła: "Precz z komuną", "Wolne media, wolna Polska", "Poznań wolny od Platformy", " Ruda wrona orła nie pokona", Lepsza pyra z gzikiem niż Tusk z Michnikiem ","Tusk do Berlina! Precz z komuną!",„Czeka prycza Sienkiewicza” "Wspierają Berlin i Bruksela późne wnuki Jaruzela!" to są coraz częściej powtarzane a raczej wykrzyczane hasła na manifestacjach codziennych od wielu dni w Warszawie, Poznaniu, Gdańsku, Łodzi itd..
"Wyłączenie sygnału części kanałów TVP wywołało chaos i zagrożenie bezpieczeństwa państwa, a straty nie tylko te finansowe, ale i wizerunkowe w publicznych mediach będą ogromne" - powiedziała jedna z protestujących w Poznaniu.
Bartłomiej Sienkiewicz jako osoba fizyczna został wezwany przez spółkę TVP S.A. do zapłaty 45 milionów złotych za wyrządzenie strat spółce, poprzez m.in. wyłączenie emisji programu, czy wstrzymanie emisji programów - poinformował prezes spółki Michał Adamczyk w nagraniu udostępnionym na Twitterze TVP Info.
"Wzywamy wszystkich Polaków, którym bliskie są ideały wolności, by wzięli udział w proteście - 11 stycznia, godz. 16:00, Sejm RP" - to zaproszenie Jarosława Kaczyńskiego znalazło się na ulotkach promujących Protest Wolnych Polaków. Organizowane są w całej Polsce wyjazdy do Warszawy na demonstracje i ogromną manifestację niezadowolenia Polaków z łamania Konstytucji i prawa przez rząd Tuska.
Czyżby, jak piszą media prawicowe, to jest początek końca złych rządów Tuska i jego ekipy łamiących Konstytucję i prawo ?