Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

To (S)prawa Kobiet

Czarny Piątek to nie tylko walka o prawa kobiet, sprzeciw wobec zmuszania do rodzenia półmartwych dzieci, to walka o prawo do samostanowienia, o wolny wybór człowieka w wolnym kraju.

To (S)prawa Kobiet
źródło: flickr

W wielu polskich miastach po raz kolejny odbyły się kilkunastotysięczne manifestacje będące odpowiedzią na projekt ustawy, który znosi prawo do przerywania ciąży w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Projekt pozytywnie zaopiniowała już sejmowa komisja sprawiedliwości. Jeśli ta drakońska ustawa wejdzie w życie kobiety zmuszane będą do rodzenia zdeformowanych dzieci, których życie, o ile przeżyją poród będzie krótką agonią lub wegetacją pełną cierpienia. Konsekwencją zaostrzenia prawa aborcyjnego będzie nie tylko wzrost nielegalnych zabiegów przerwania ciąży i rozwój turystyki aborcyjnej, ale także zatrzymanie diagnostyki prenatalnej.

Ta inicjatywa ustawodawcza to kolejny element radykalizacji prawa zmierzający w kierunku całkowitego zakazu aborcji za którym kryje się głos pasterzy kościoła sprowadzających kobiety do roli inkubatora. To podnoszenie ręki na wolności obywatelskie w imię przebrzmiałych dogmatów, odbieranie kobietom prawa do ochrony ich zdrowia i życia i narażanie na nieludzkie cierpienia. To restrykcyjne prawo nie powstrzyma przecież aborcji, zepchnie ją do podziemia, gdzie dalej będzie dokonywana w niegodnych warunkach. Mamy jedno z najbardziej restrykcyjnych praw dotyczących terminacji ciąży w Europie, w państwie gdzie nawet nie ma rzetelnej edukacji seksualnej, gdzie coraz skuteczniej utrudnia się dostęp do antykoncepcji, gdzie szasta się klauzulą sumienia i znosi in-vitro. Nie ma w Polsce systemowych rozwiązań zapewniających pomoc rodzinom wychowującym nieuleczalnie chore dzieci. Nie ma minimum empatii, bo rodziny z niepełnosprawnością zostawia się samym sobie. Ta absurdalna ustawa to kolejna próba zawłaszczenia światopoglądu Polaków przez środowiska prawicowe i panów w sutannie próbujących utrwalać podział na skrajności, stawiając zwolenników pro-choice pod sztandarem zbrodniarzy i dzieciobójców samemu pałając nienawiścią wobec inaczej myślących. 

To pozbawianie kobiet wolności decyzji o sobie i własnym życiu. Zadawanie cierpienia narodzonym w imię ochrony praw nienarodzonych. A przecież nie chodzi o nakazywanie aborcji - to polemika o prawo gwarantujące możliwość wyboru. To zawsze są trudne i dramatyczne wybory. Nie może być tak, że ktoś będzie nam to prawo odbierał.

Data:
Kategoria: Polska Lokalna
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.