Populizm, to słowa i działania, które w krótkim okresie bardzo się podobają i są miłe dla duszy i ciała, w dłuższym okresie- mogące przynieść bardzo bolesne i szkodliwe skutki. Populizm jest paliwem używanym przez ludzi nieodpowiedzialnych, dążących do władzy za wszelką cenę, bez względu na konsekwencje i efekty swoich działań. Dla nich władza jest celem samym w sobie, a nie narzędziem do osiągnięcia celu, jakim powinien być np. rozwój kraju i dobrobyt jego mieszkańców.
Władza absolutna, deprawuje absolutnie i raz zdobytej władzy dobrowolnie nigdy nie oddaje. Historia tego dowodzi. Władza uzależnia i na wielu działa jak narkotyk. Nie jest łatwo zrezygnować z blichtru, wrócić do szarości zwykłego, codziennego życia i przesiąść się do tramwaju z wypasionych rządowych limuzyn. Tym trudniej pozbyć się tych przyzwyczajeń, kiedy na wyżyny, polityczni krezusi, trafili przypadkowo i to z samych dołów.
Dlatego władza często posuwa się do rzeczy na początku dla społeczeństwa niewyobrażalnych dla utrzymania władzy i swojego status quo.
Obecna władza ma jeden cel- co najmniej 6 lat rządów, w tym w kolejnej kadencji- 4 lata rządów absolutnych.
Co potem? Mając pełnię władzy, a w związku z tym możliwości zmiany Konstytucji i ustroju państwa, rządzący tej władzy raczej dobrowolnie nie oddadzą. Co więc nas czeka? Rządy silnej ręki? Inwigilacja (Sygnalista czyli sąsiad donosiciel)? Wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej? Kryzys gospodarczy? Skłócenie ze wszystkimi sąsiadami? Konflikt zbrojny? Można gdybać. Wiele scenariuszy jest możliwych. Jedno jest pewne: żyjemy w ciekawych i mało przewidywalnych czasach.
"Obyś żył w ciekawych czasach" – to w Chinach, skąd pochodzą te słowa, nie przysłowie, ale raczej ciężkie przekleństwo.