W wyborach uzupełniających do witnickiej Rady Miasta nie zwyciężyła Marzena Pankiewicz - mimo poparcia minister Elżbiety Rafalskiej i burmistrza Dariusza Jaworskiego. Wolne miejsce w Radzie Miasta zajeła Agnieszka Chudziak. Powodów do zadowolenia nie daje także niedawna decyzja Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie, który oddalił skargę gminy dotyczącą braku pozwolenia na użytkowanie zakupionego dla Ochotniczej Straży Pożarnej pojazdu.
Zakup wozu gaśniczego, który miał służyć bezpieczeństwu wywołał lawinę absurdów. W 2015 roku zakupiony pojazd zarejestrowano, a półtora roku później decyzja została uchylona. W trakcie postępowania prokuratorskiego o przekroczenie uprawnień podczas zakupu wozów strażackich biegły bowiem orzekł, że pojazd ratowniczy nie może być używany przez witnickich strażaków ochotników ze względu na fakt, że posiada zbyt dużą masę. - Gmina zażądała uchylenia tej decyzji i zawieszenia postępowania do czasu zakończenia postępowania karnego. Kolegium utrzymało jednak w mocy decyzję starosty. Gmina wniosła więc skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim. WSA uznał ją za bezzasadną i ją oddalił – pisze dziennik Rzeczpospolita.
Pojazd służący do ratownictwa, sam stwarza zagrożenie, bowiem nie spełnia warunków technicznych, jakie powinien spełniać tego typu wóz. Jest więc bezużyteczny. Miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle. Teraz władze gminy muszą gasić ogień z pożaru, który same wznieciły. Oby nie pozostał tylko popiół.