Jednak czy aby, na pewno komunizm upadł?
Obserwując to jak dyrekcja postępuje w tyskim Fiacie, wygląda to tak jakby, tej samej księdze zmieniono jedynie tytuł.Z komunizmu na dziki kapitalizm.
Ponieważ metody działania są identyczne.
Być może młodsi koledzy nie znają szczegółów jak ten system funkcjonował.
Ale uwierzcie na Fiacie funkcjonuje nadal.
Przykład? Za niby martwej komuny, aby wycisnąć ostanie soki z robotnika dla dobra socjalistycznej ojczyzny. Znajdowano delikwenta najlepiej członka partii, który po odpowiedniej obróbce miał zaświecić przykładem i wykonać 300% normy.
Stwarzano mu nadzwyczajne dogodności, aby sprostał zadaniu.Ponieważ zadanie było nierealne, więc preparowano dokumentację i można było zameldować sekretarzowi wykonanie zadania.
Czy czegoś wam to nie przypomina??
Delikwent, pomimo,że nie wykonał zadania, co było utajnione,znacznie, na dwyrężył swe siły i na dłuższą metę szybko padłby z wycieńczenia.
Jednak on swoje zrobił DAŁ PRZYKŁAD, ŻE MOŻNA, a skoro on mógł to reszta musi mu dorównać. Tak, więc przodownik pracy szybko awansował na wyższe stanowisko, a jego wykształcenie nie miało tu żadnego znaczenia.
Gdy ktoś głośno powiedział, że wykonanie zadania jest nie możliwe, to następnego dnia ślad ponim znikał, a w łagodniejszej formie wylatywał z roboty z wilczym biletem.
Ideologiczne hasła (tworzyć z pasją itd..) rozbudowana biurokracja. Różne tablice, wykresy, które przeszkadzają w miejscu pracy, a miejsce, których, jest w biurach dozoru.
W sumie wszystko na pokaz, brakuje może pomalowanej w zimie trawy na zielono.
Nawet technologie produkcji są preparowane w zależności od sytuacji.
Inna, na co dzień, aby ilość produktu była jak największaI ta na specjalne okazje dla zadowolenia auditu.
Jednak wtedy plan produkcji jest znacznie mniejszy.
(Kłamstwo i obłuda)
Wszystko jak za komuny.
Rząd chwali się uratowaniem gdańskiej stoczni, ale ten ratunek przypomina skecz Laskowika ze Smoleniem,gdy jeden był diabłem, a drugi aniołem.
W drodze transakcji diabeł pozbył się o ile pamiętam to rogów, za które anioł oddał jedno skrzydło. Anioł zadowolony śmieje się z diabła. Na co diabeł mu odpowiada ,,A SPRÓBUJ TERAZ POLECIEĆ".
Nie kochani!!! Komuna w Fiacie żyje i ma się dobrze.
Ci, którzy mają nas bronić to sprzedawczyki, a ci, którzy kierują tym zakładem to karierowicze, którzy dzięki protekcjom i wazeliniarstwu osiągnęli swe stanowiska.
Tyle, że nie przyświeca im już dobro socjalistycznej ojczyzny, a wyłącznie własne i swych pryncypałów.
Odpowiedzmy sobie sami.
Czy mamy powód do świętowania?
Ile zostało ze zdobyczy z przed 20-tu lat?
Czy nie nadszedł czas obudzić się z letargu?
Pracownik
Źródło: mail przysłany do redakcji bloga, autor: "Pracownik".