Cały salon III RP jest w szoku, że telewizja publiczna ośmieliła się zadawać pytania wicepremierowi Glińskiemu na temat publicznych dotacji dla Fundacji Stocznia, w radzie której zasiada jego żona. Skandal ! Faktycznie, po ośmiu latach medialnego robienia laski koalicji PO-PSL wielu ludziom ciężko jest wyobrazić sobie, że media są od patrzenia władzy na ręce.
Zaszokujemy więc jeszcze bardziej salon III RP ujawniając, że nawet ich zagraniczni medialni sojusznicy patrzą (czasami) swojej władzy na ręce.
Lewicowy New York Times ujawnił kilka dni temu, że postępowy premier Justin Trudeau (kochający muzułmańskich migrantów i Fidela Castro) wplątany jest jako premier w proceder wyciągania setek tysięcy dolarów od zagranicznych sponsorów na rzecz rodzinnej fundacji Trudeau:
www.nytimes.com/2016/11/24/world/americas/canada-justin-trudeau-donors.html
A niemiecki Die Welt doniósł właśnie dzisiaj, że rząd Angeli Merkel wpłacił kilka milionów dolarów na konto fundacji Hillary Clinton, w trzecim kwartale tego roku, czyli dokładnie w czasie końcowej fazy walki wyborczej w USA:
www.welt.de/wirtschaft/article159791364/Bundesregierung-zahlte-Millionen-an-Clinton-Stiftung.html
Skoro publiczna TVP zajmuje się sprawą 50 tys PLN publicznych pieniędzy na rzecz fundacji Stocznia, w której radzie zasiada żona wicepremiera, to pokazuje, że zagraniczne media mogą brać przykład z TVP. Czekamy więc na to, że salon III RP przyzna TVP jakąś statuetkę na tradycyjnych galach w styczniu i lutym. A Tomasz Lis i Adam Michnik wygłoszą laudację.
Po ta są media aby patrzeć władzy na ręce