Dziękujmy Bogu, że Hillary Clinton przegrała wybory. Lewicowi amerykańscy demokraci już nam szykowali drugą Moskwę w Warszawie. Chyba jako odpowiedź na drugi Budapeszt w Warszawie ?
Ambasada USA w Warszawie organizuje wraz z fundacją (w której radzie zasiadają m.in. były ambasador Kwaśniewskiego w USA, szef kancelarii byłego prezydenta Komorowskiego i członek fundacji Balcerowicza) nasiadówkę dla młodych blogerów w Warszawie, której symbolem jest stylizowany budynek Uniwersytetu Łomonosowa w Moskwie.
US Embassy Warsaw@USEmbassyWarsaw
Calling all journalists, bloggers, and social activists! Rekrutacja na TechCamp Warsaw trwa tylko do 25.11, join us!
frsi.org.pl/techcampwarsaw-2016/
Rozumiemy, że Moskwa jest bliska sercu Kwaśniewskiego, Komorowskiego i Balcerowicza, ale nie wiedzieliśmy, że serce amerykańskich Demokratów też bije za Moskwą ? Rozumiemy, że John Podesta, szef kampanii wyborczej Clinton, brał kasę od Ruskich za lobbying poprzez swoją firmę Podesta Group, ale żeby aż tak ostentacyjnie promować interesy Putina w Warszawie ? Co na to Anne Applebaum i Fareed Zakaria ?
Symbolem konferencji w Warszawie jest dzieło Stalina w Moskwie
Pamiętamy, że w czasach rządów PO-PSL symbolem Wiadomości TVP był Pałac Kultury i Nauki, prezent Stalina dla PRL, dopiero dobra zmiana przywróciła na ekran TVP Zamek Królewski w Warszawie.
No ale Ambasada USA i fundacja zarządzana przez ludzi Kwaśniewskiego, Komorowskiego i Balcerowicza nie promuje nawet Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie tylko bezpośrednio Uniwersytet Łomonosowa w Moskwie. Czy pan ambasador Paul Jones otrzymał specjalną misję propagandową od administracji Baracka Husseina Obamy ? Tym bardziej, że celem nasiadówki w Warszawie ma być propagandowe szkolenie młodych blogerów.
Mamy nadzieję, że polski rząd i polskie służby przyjrzą się bliżej tej dziwnej akcji w Warszawie i że nowa administracja prezydenta Trumpa szybko zajmie się wyczyszczeniem gniazda postkomunizmu w polskiej fundacji finansowanej przez amerykańskich podatników:
Niech sobie ludzie Kwaśniewskiego, Komorowskiego i Balcerowicza organizują propagandowe nasiadówki na Uniwersytecie Łomonosowa w Moskwie. Za swoje pieniądze. A panu ambasadorowi Jonesowi życzymy dobrego powrotu do USA.
Obrońcy demokracji – Schnepf, Kerry i ambasador Paul Jones