Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Czesław Kiszczak będzie ponownie sądzony za "Wujka"

Szef aparatu nacisku z PRL, Czesław Kiszczak odpowiedzialny za pacyfikację i śmierć górników z kopalni „Wujek” będzie ponownie sądzony. Warszawski Sąd Apelacyjny skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia, oddalając wyrok uniewinniający.

Warto przypomnieć, że w kwietniu 2011 roku Warszawski Sąd Okręgowy oczyścił Kiszczaka od zarzutu przyczynienia się do śmierci dziewięciu górników z kopalni „Wujek” (pisaliśmy o tym TUTAJ). Co wywołało falę oburzenia i nie ma się czemu dziwić, bo był to wyrok wielce niesprawiedliwy.

Zaraz po ogłoszeniu „uniewinnienia” prokuratura i górnicy z „Wujka” wnosili w swych apelacjach o uchylenie tego wyroku i ponowny proces przed sądem pierwszej instancji. W procesie chodzi o szyfrogram, który Kiszczak 13 grudnia 1981 roku wysłał do jednostek milicji, mających pacyfikować zakłady strajkujące po wprowadzeniu stanu wojennego. Zdaniem katowickiej prokuratury i górników z Wujka, Kiszczak, bez podstawy prawnej, przekazał w szyfrogramie dowódcom oddziałów MO uprawnienia do wydania rozkazu użycia broni.

Koronnym argumentem przemawiającym za winą Kiszczaka jaki podnosił adwokat Maciej Bednarkiewicz, pełnomocnik jednego z przywódców strajku w Wujku - Stanisława Płatka, był szyfrogram, bo gdyby nie ten niezgodny z prawem dokument, pododdział nie strzelałby do robotników.

Oczywiście obrońcy Czesława Kiszczaka twierdzą, że o użyciu broni decydował akt prawny wprowadzający stan wojenny, a sam szyfrogram od Kiszczaka nie spowodował tragedii. Nie ma się czemu dziwić, że bronią swojego klienta, ale są jakieś granice zdrowego rozsądku.

Sąd Apelacyjny rozpatrywał apelację w sprawie śmierci górników Wujka już po raz czwarty. Czyli jak zwykle w III RP sprawa się ciągnie, a człowiek odpowiedzialny za pacyfikację i śmierć górników z „Wujka” udaje niewiniątko liczy, że sprawa się przedawni. W tym procesie nie chodzi tylko o skazanie Czesława Kiszczaka, ale sprawiedliwość dziejową.

Fiatowiec

Data:
Kategoria: Gospodarka

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.