Ksiądz Kazimierz Sowa z Zakonu Ojców Celebrytów, znany z zapatrzenia w siebie i zapatrzenia w PO, złożył nam wczoraj na Facebooku niemoralną propozycję:
"Kazimierz Sowa Stanislas Balcerac może podeśle mi pan adres do siebie - podaruję panu lustro"
Nie wiemy co o tym myśleć. Z jednej strony lustro podarowane przez księdza Sowę może z czasem stać się cenną relikwią, kiedy TVN24 wyniesie księdza na ołtarze, ale z drugiej strony lustro od księdza Sowy może skłonić nas do zgubnego zapatrzenia się w siebie. Ale rozumiemy, że ksiądz Sowa już lustra nie potrzebuje, codziennie patrzy w ekran swojego iPhona.
Chyba, że ksiądz Sowa nie może już patrzeć w lustro bo ma wyrzuty sumienia za to, że sprzedał się Salonowi III RP ? Tym bardziej, że Salon III RP podupada, pozbawiając księdza Sowy środków do godnego życia ("Jak żyć?!")
Przez lata ksiądz Sowa robił w stacji TVN-u o nazwie Religia TV, ale Religia TV padła, podobnie jak ITI. Potem ksiądz Sowa robił u "TW Barbara" (Jerzy Mazgaj) ale już nie robi a imperium "TW Barbara" też zaczyna upadać:
niezalezna.pl/76443-biznes-w-sluzbie-polityki-jak-tw-barbara-do-monako-uciekal
Ksiądz Sowa udzielał się także politycznie wokół PO, ale wiemy co zostało z PO ("ch.., d.. i kamieni kupa"). Układ krakowski wciąż niesie księdza Sowę (jego brat jest marszałkiem) ale jak długo ? Co pozostało więc księdzu Sowie: odprawiać msze przed marszami KOD-u za 500+ do ręki ? Ożenić się z jakąś bogatą wdową ? Wyjechać z Mazgajem do Monako ? Próbować szansy w Watykanie, gdzie ksiądz Charamsa zwolnił stołek ?
Jak na razie ksiądz Sowa chwali Światowe Dni Młodzieży bardziej niż Przystanek Woodstock Jurka Owsiaka, tak że wygląda na to, że rzeczywiście ma na oku Watykan. To znak postępu, po pokoleniu JP II, pokolenie TVN24.
Wino mszalne na czarnej mszy ?
Wino, kobieta i opona
Pomaska i pomaszczony czyli tytani myśli politycznej
"Zwierciadełko, powiedz przecie, kto najpiękniejszy jest na świecie?"
"Proście, a będzie wam dane .. kołaczcie, a otworzą" (Mt 7,7-8)