Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Prawdziwe życie Polaków

Wielka polityka każdego dnia dosięga nas z ekranu TV. A obok zwyczajne życie zwyczajnych ludzi zwyczajnie się toczy.

Prawdziwe problemy dopadają nas każdego dnia, ale medialni kosiarze naszych umysłów, grający na naszych emocjach, wmawiają nam, że zwykłego Polaka-szaraka interesuje najbardziej np. pęknięta prezydencka opona (temat wałkowany przez 2 tygodnie każdego dnia). Czyżby?
Prawdziwe życie Polaków jest oparte na gminie i samorządzie. Tu ważą się nasze losy i ogniskują wszystkie problemy. Dzisiaj jako prezes Zrzeszenia Gmin zorganizowałem konferencję prasową, żeby przedstawić opinii publicznej problemy, które próbujemy rozwiązać, a które naprawdę mocno ingerują w nasze życie. Mieszkańca gminy mało interesuje to, co leży w czyjej kompetencji. Udając się do urzędu gminy, petent oczekuje załatwienia swoich spraw, nie wnikając, kto za co dopowiada. Ma być załatwione, i tyle. 
I tak, czy wiecie że jako samorządowcy, włodarze miast i gmin, niemal codziennie łamiemy prawo, o czym wiedzą kolejne rządy i z premedytacją przymykają na to oko. Przykład: Urzędy Stanu Cywilnego w gminach prowadzone są jako zadania zlecone przez rząd. Pieniędzy przekazywanych przez rząd na ten cel nam wystarcza mniej więcej do sierpnia. Od września do końca roku gminy obsługują petentów, choć łamią prawo, gdyż robią to z pieniędzy samorządowych, z lokalnych podatków. To jest łamanie prawa, ale czy któryś wójt, burmistrz czy prezydent odważy się zamknąć na kłódkę USC odsyłając petentów do Ministra Administracji? 
Czy wiecie, że w samorządach panuje chaos po przygotowanej na kolanie przez rządzących reformie oświaty? Czy wiecie, że dzisiaj musimy mieć gotowe arkusze organizacyjne szkół (wiąże się to m.in. z zatrudnieniem nauczycieli), kiedy rodzic np. 31 sierpnia może podjąć decyzję, czy pośle 6-latka do przedszkola zamiast do szkoły? Co będzie się działo 1 września? A wystarczyło tylko ustalić ostateczny termin na podjęcie decyzji rodziców np. do 31 marca. 
Czy wiecie, że w tym roku armia dzieci 3-letnich nie dostanie się do przedszkoli? A wystarczyło 6-latków, skoro nie w szkołach, umieścić w oddziałach przyszkolnych z pełną subwencją na ucznia. 
Czy wiecie, że samorządy nie mogą lokować środków pochodzących z dotacji i przeznaczonych na realizację zadań zleconych na oprocentowanych lokatach (np. „overnight” z soboty na niedzielę), co jest łamaniem prawa (wszyscy to robią), ale jeszcze większą niegospodarnością - zarabiają tylko banki. 
Czy wiecie, że w przygranicznych Ochotniczych Strażach Pożarnych zamiast jeździć do pożarów na kołkach stoi wiele sprawnych i dobrze wyposażonych samochodów pożarniczych otrzymanych w darowiźnie od kolegów strażaków z Niemiec, które mają wszystkie certyfikaty TUV, a w Polsce wymagane jest ich certyfikowanie, które kosztuje nawet 120 000 zł. Strażaków Ochotników nie stać, żeby sprostać wymaganiom lobby „certyfikatorów”, a sprzęt zamiast ratować ludzkie życie, pełni funkcję eksponatów. 
Czy wiecie, że w Polsce są gminy skazane na zagładę, gdyż 80% ich powierzchni to rezerwaty i lasy, a 100% gminy objęte jest Naturą 2000? W takich gminach nie ma szans na żadną inwestycję i uczciwym byłoby zrekompensowanie ich „rezerwatowych” strat poprzez subwencję ekologiczną. W innym razie czeka te gminy stagnacja i powolne wymieranie „ludzi lasu”. 
Długo mogę wymieniać setki problemów, które mało kogo interesują, ale które często decydują o naszym życiu i losie. Ale co tam, znów na pasku dzisiaj przeczytam o kluczowym znaczeniu pękniętej opony prezydenta dla funkcjonowania państwa. Takie życie.
Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #

Wadim Tyszkiewicz

Wadim Tyszkiewicz - https://www.mpolska24.pl/blog/wadim-tyszkiewicz

Prywatna strona Wadima Tyszkiewicza, prezydenta Nowej Soli i zwykłego obywatela.

Komentarze 1 skomentuj »

"Ale co tam, znów na pasku dzisiaj przeczytam o kluczowym znaczeniu pękniętej opony prezydenta dla funkcjonowania państwa. Takie życie. "

Pan Tyszkiewicz tymi zdaniami wystawił sobie opinię kim on jest naprawdę.....

Panie Tyszkiewicz - czym pan się zajmował w latach 1982-89?????

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.