PiS był kompletnie nieprzygotowany do przejęcia władzy, choć miał na to 8 lat. Populistyczne hasła i puste obietnice rzucane w kampanii wyborczej miały służyć tylko wygraniu wyborów, bez względu na cenę. Władza dla PiSu okazała się celem samym w sobie. Ludzie dali się nabrać na cyniczną propagandę. Uwierzyli w fantasmagorie polityków PiSu, którzy dla władzy byli gotowi na wszystko, wychodząc z założenia, że „po nas choćby potop”. Obiecali zapłatę z naszych pieniędzy za głosy. Obiecali niemożliwe i to w 100 dni. I okazało się, że:
1) program 500 zł na każde dziecko, zapowiadane przez Panią Szydło i Prezydenta, nie będzie na każde dziecko,
2) frankowicze mogą obejść się smakiem, nie ma przewalutowania kredytów, a dziś 1 CHF kosztuje ponad 4 zł, kredytobiorco: płacz i płać, po co było obiecywać?
3) emeryci, czekający na darmowe leki, dostaną około 7 zł na osobę, ale ci powyżej 75 roku życia,
4) nie wiadomo czy w ogóle wiek emerytalny będzie obniżony, może od przyszłego roku, ale bez prawa do dorabiania,
5) gdzie są mieszkania za 2,5 tys. zł za m2 (w Warszawie też),
6) przeciwnicy gimnazjów liczyli, że zgodnie z zapowiedzią od 2016 roku będą one wygaszane- figa z makiem, wygląda na to, że gimnazja zostaną,
7) kwota wolna od podatku miała być podwyższona od tego roku do 8 tysięcy, nie jest, i nie wiadomo kiedy będzie i jaka ….
Mogę jeszcze długo wymieniać walutę za jaką zostały kupione glosy w ostatnich wyborach.Z jaką przewagą PiS wygrał wybory? Ile osób dało się zwieść nierealnym obietnicom i oddało głos na PiS? I tym razem nie chodzi tu o jakieś iluzoryczne 3X15%, tylko o konkretne, wymierne korzyści i konkretne pieniądze wpłacane na konto. Kaczyński liczy na to, że nawet ten kto nie trawi PiSu, a pobierać będzie co miesiąc po 500 zł, ten zaciskając usta, zagłosuje w kolejnych wyborach na PiS, przecież nie zrezygnuje z żywych pieniędzy. Teraz i PO włączyła się w tę licytację, kto da więcej. Tylko co z tą Polską? Wszyscy chcą rozdawać to, czego nie ma. Przypomnę jeden namacalny argument: chcemy jeździć dobrymi drogami w swoich miastach i powiatach. Nie chcemy dziur. Drogi służą rozwojowi. Na drogi gminne i powiatowe rocznie rząd wydaje średnio ok. 0,5 mld zł, na program 500+ w przyszłym roku wyda 40 mld, czyli 80 razy więcej. Widać różnicę? Może trochę przerysuję, ale niech tam: i tak bogate wielodzietne rodziny, będą jeździły do OPSów po te swoje 500 zł eleganckimi autami po dziurawych drogach. W tym roku rząd dostał blisko 7 mld zł za licencję za telefonię komórkową LTE i dywidendę z NBP. A co w kolejnych latach? A czy te pieniądze nie można było zainwestować w rozwój, w budowanie silnej gospodarki, która dałaby nowe, dobrze płatne miejsca pracy i zapewniła rozwój i warunki do stabilnego, godnego życia, co najlepiej i najskuteczniej wpłynęłoby na dzietność, o której tyle dzisiaj się mówi. Dzisiaj o gospodarce nikt nic nie mówi. Rządzący nie przejmują się też negatywnymi skutkami programu 500+ dla rynku pracy i gospodarki. A szkoda. Warto rozmawiać.
P.S. Pozostaje liczyć tylko na cud, że do kompletnego zrujnowania kraju jednak w 4 lata nie dojdzie. Ponoć cuda się zdarzają.
http://biznes.onet.pl/…/rodzina-500-plus-a-aktywnosc…/tgzxn8
P.S. Pozostaje liczyć tylko na cud, że do kompletnego zrujnowania kraju jednak w 4 lata nie dojdzie. Ponoć cuda się zdarzają.
http://biznes.onet.pl/…/rodzina-500-plus-a-aktywnosc…/tgzxn8
mPolska24
Przypominam,że frekwencja w wyborach wyniosła 50,92% co daje nam niemalże połowę Polaków,którzy mieli te wszystkie obietnice w dupie (i słusznie).
5 711 687 głosów wystarczyło by PiS zwyciężył.Śmiem jednak twierdzić,że te obietnice nie miały decydującego znaczenia.O zwycięstwie zdecydował elektorat antyPlatformowy.Dzięki temu całemu marnotrawstwu współfinansowanemu przez Ujmę Europejską - ludzie mieli dość współpłacenia za ekrany osłaniające przed hałasem pola,łąki i lasy,dość Stadionów Narodowych,które już zawsze będą deficytowe,dość przelotów dla nietoperzy nad autostradami (które miały być wszystkie gotowe na Euro 2012).Ludzie mieli dość politykierów robiących z gęby cholewę jak ex premier pytany o wówczas jeszcze nieoficjalne doniesienia o zagranicznej nominacji mówiący zamiast "pozostawię to bez komentarza" "Ja się nigdzie nie wybieram.Mam tu w Polsce jeszcze bardzo dużo do zrobienia.".Ludzie pamiętają premierę "ja jako kobieta",która zagląda ludziom w talerze w pociągu,a za nią lata pusty samolot.Taśmy prawdy też zrobiły swoje.Po prostu ludzie chcieli,żeby Platforma przegrała,a sterowane media z sondażowniami utwierdziły wyborców w przekonaniu,że wybór mają tylko między PO i PiS,więc ludzie chcący obalić PO zagłosowali na PiS.Część z nich liczyła na to,że Kaczyński powsadza chociaż niektórych do kicia,ale on tego nie zrobi bo to PiS i PO wcale się tak bardzo nie różnią.
Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe - 2007-2015 - wspomnień czar:
1) Afera taśmowa
2) Afera hazardowa
3) Afera wyciągowa
4) Afera stadionowa
5) Afera autostradowa
6) Afera stoczniowa
7) Afera AmberGold
8) Afera Elewaru
9) Afera z informatyzacją MSW
10) Afera z budową gazoportu w Świnoujściu oraz dostawami gazu z Kataru
11) Afera z budową elektrowni atomowej (od 5 lat trwa "wybieranie" jej lokalizacji, a kasa dla zarządów specjalnych spółek leci)
12) Afera z opóźnieniem publikacji przez Rządowe Centrum Legislacji ustawy o rajach podatkowych
13) Grabież Polakom połowy oszczędności emerytalnych zgromadzonych w OFE (153 mld zł)
14) Wydłużenie obowiązku pracy (wieku emerytalnego) o 7 lat u kobiet i 2 lata u mężczyzn
15) Rozrost biurokracji (sto tysięcy nowych etatów)
16) Drastyczny wzrost zadłużenia kraju (z 530 mld zł do blisko 1 bln zł)
17) Podniesienie VAT-u na wszystko
18) Podwyższenie o 1/3 składki rentowej (ZUS) dla przedsiębiorców
19) Zamrożenie na 8 lat kwoty wolnej od podatku, kwot uzyskania przychodu oraz progów podatkowych
20) Podniesienie akcyzy na paliwo
21) Likwidacja ulg podatkowych (budowlana, internetowa)
22) Zmniejszenie o 1/3 zasiłku pogrzebowego
23) Wprowadzenie nowego podatku paliwowego - tzw. opłaty zapasowej
24) Nałożenie na Lasy Państwowe haraczu w postaci podatku od przychodu (a nie dochodu!)
25) Prace nad wprowadzeniem podatku smartfonowego i tabletowego
26) Prace nad wprowadzeniem podatku audiowizualnego
27) Przyjęcie zabójczego dla polskiej gospodarki pakietu klimatycznego
28) Zgoda na wprowadzenie do Polski GMO
29) Przyjęcie ustawy o ograniczeniu dostępu obywateli do informacji publicznej
30) Przyjęcie ustawy o ograniczeniu wolności zgromadzeń
31) Przyjęcie ustawy o "bratniej pomocy" (tzw. ustawa 1066)
32) Spuszczenie w sejmowym klozecie kilku milionów podpisów złożonych pod obywatelskimi inicjatywami referendalno-ustawodawczymi
33) Utajnienie raportu o nieprawidłowościach w ZUS do jakich doszło w latach 2008 - 2013
34) Próba nocnej zmiany Konstytucji RP, która umożliwiłaby sprzedaż Lasów Państwowych
35) Doprowadzenie do tragicznego stanu publicznej służby zdrowia (czekanie po kilka lat na wizytę u lekarza specjalisty)
36) Podpisanie z Rosją niekorzystnej umowy gazowej (najdroższy gaz w Europie)
37) Blisko 3-letni paraliż legislacyjny w sprawie wydobywania gazu łupkowego
38) Drenaż Funduszu Rezerwy Demograficznej
39) Wyprzedaż majątku narodowego za ponad 65 mld zł (w tym spółek strategicznych takich jak Azoty Tarnów);
40) Ograniczenie potencjału militarnego
41) Brak przemyślanej i suwerennej polityki zagranicznej
42) Wszechobecny nepotyzm i kolesiostwo (tysiące stanowisk opłacanych z publicznej kasy dla platformianych kolesi)
43) itp.
Małe szanse, że to dotrze do zaślepionego pana Tyszkiewicza, ale próbować trzeba.
I jeszcze jedno: czy pan Tyszkiewicz byłby łaskaw napisać kiedyś czym zajmował się w latach 1982 - 89?