Na froncie zatroskania o Polskę robi się pustawo. Ci którzy mieli już oddać salwy w kierunku Warszawy, często znajomi małżonki Radka Anne Applebaum, już je oddali i schowali się na z góry upatrzone pozycje. Skończyły się też zasoby najemników w Lewicowej Legii Cudzoziemskiej, był Bułgar, Hindus i Nigeryjczyk, ale się wypalili:
monsieurb.neon24.pl/post/128017,bulgar-opluwa-nasz-rzad
monsieurb.neon24.pl/post/128555,krzyk-histerii-z-nigerii
monsieurb.neon24.pl/post/127885,zamach-stanu-na-progu
Do akcji ofensywnej użyto nawet biednych dziewczątek - konopielki i blondynki:
monsieurb.neon24.pl/post/128754,konopielka-sorosa
monsieurb.neon24.pl/post/128280,ta-druga-chapman
Z braku ochotników, "międzynarodowa prasa" jest już zmuszona szukać oznak zatroskania o Polskę nie u autorytetów (bo autorytety już wyszły) ale u prostych czytelników, pod nadzorem dziennikarki Wyborczej, Joanny Berendt:
www.nytimes.com/2016/01/16/world/europe/thoughts-on-a-poland-in-flux-readers-speak-out.html
No ale ile można stręczyć światu zatroskanych rowerzystów i weganów z Polski ? Międzynarodówce kawiorowej lewicy pozostają tylko rezerwiści czyli ideowo wytresowani młodzieńcy z zasobów własnych (Kaviar Hitlerjugend).
I tak oto we wtorek 19 stycznia w londyńskiej fundacji, w której pracuje żona Radka odbędzie się mądra dyskusja na temat marszu faszyzmu w Europie środkowej, w której udział weźmie Ukrainiec Anton Szekowcow, specjalista od ekstremizmów politycznych (zdjęcie poniżej) pracujacy dla tej samej fundacji co Applebaum oraz Sławomir Sierakowski, dyżurny specjalista od nowego wspaniałego świata i stary kumpel Applebaum. Obaj młodzieńcy będą dyskutować pod matczynym nadzorem Anne Applebaum:
www.li.com/events/rollback-Central-Europe-s-Populist-Tide
Nie bardzo wiemy co mądrego może powiedzieć Ukrainiec na temat demokracji w Polsce, skoro u niego w ojczyźnie dwa lata po czekoladowej rewolucji jakiej świat nie widział walka z korupcją wciąż nie ruszyła z miejsca, oligarchowie wciąż mają się dobrze a za to posłowie w parlamencie okładają się pięściami, tak jak w najlepszych latach Janukowicza. No ale mawiają, że szewc bez butów chodzi.
Dyżurny lewak Sierakowski też mądrego nic nie powie, sam chyba widzi jak lewactwo rozłożyło Europę na łopatki i oddało ją w ręce muzułmańskich gwałcicieli. Ale regularne dyskusje Sierakowskiego z Applebaum są już częścią naszej nowej świeckiej tradycji (zdjęcie powyżej), więc towarzystwo będzie się więc z pewnością z zapałem wzajemnie adorować.
Im więcej ludzie zobaczą tych dwóch wrogów Polski dyskutujących razem o naszej demokracji, tym liczniej będą głosować na PiS. Towarzysze Sierakowski i Applebaum, tak trzymać dalej !
Ukrainiec z aureolą, który ma wyjaśnić nam demokrację
Jak żyć? czyli rowerzystka i weganka zrozpaczona faszyzmem