Od końca ubiegłego roku trwa wspólna akcja „Gazety Polskiej”, „Gazety Polskiej Codziennie” i portalu Niezlezna.pl. Nasza akcja ma być protestem przeciwko kłamstwom rozpowszechnianym na temat sytuacji w Polsce. Redakcja sukcesywnie podaje adresy, pod które należy kierować listy w kilku językach. Czytelnicy wysyłają je do polityków, mediów oraz instytucji w Europie Zachodniej. W akcji wzięły już udział tysiące Czytelników.
Tego typu inicjatywy są nie tylko moralnie słuszne, ale także politycznie efektywne i na pewno pokazują, że duża część opinii publicznej w Polsce jest aktywna i popiera obecny rząd. Będzie to miało znaczenie.
Dobrze, że akcja ma miejsce, bo takie masowe wysyłanie protestów i opinii jest sensowne oraz skuteczne. Udowodniła to chociażby sprawa ACTA. Kiedy europosłowie zostali zasypani mailami w tej sprawie, to zmienili później – w czasie głosowania – swoje stanowisko dotyczące kontroli internetu.Parlament Europejski rozpoczyna – po okresie przerwy świąteczno-noworocznej – swoje obrady w przyszłym tygodniu. Akcja jest zatem dobra między innymi dlatego, że odbywa się tuż przed debatą o sytuacji w Polsce. To może spowodować, że część europosłów, która wyrabia sobie opinię na podstawie mediów zachodnich, po otrzymaniu takich maili i listów, nie zabierze głosu nie chcąc krytykować Polski, albo zabierze głos w naszej obronie. I myślę, że to będzie konkretny efekt tej właśnie akcji.
PS. Więcej szczegółowych informacji można uzyskać klikając ‒ http://niezalezna.pl/74622-nasza-akcja-wyslij-list-do-eurodeputowanych-adresy-kilkuset-politykow-calej-europy