Co to są prezenty, czy to rodzaj jałmużny? Nie. Jałmużna jest świadectwem miłości wobec potrzebujących, ale chrześcijanin praktykuje ją w równym stopniu wobec bliźniego, co wobec Pana Boga i siebie samego. To forma wewnętrznej pokuty, obok postu i modlitwy zalecana szczególnie w takich okresach, jak wielki post i adwent.
Święta to nie czas jałmużny. Prezentów świątecznych co do zasady nie wręczamy potrzebującym, lecz uczestnikom wspólnego świętowania. Chcemy im przekazać, że ich kochamy, gdyż dawanie i przyjmowanie podarków jest symbolem miłości. Jałmużnę najlepiej dawać w tajemnicy nawet przed potrzebującym. Podarkami zaś zarówno dający, jak i przyjmujący chcą w świątecznej atmosferze pochwalić się przed całym światem i nie ma w tym nic złego.
Przyjęcie podarków od mędrców ze Wschodu było pierwszym publicznym wystąpieniem Jezusa. Treść i symbolika święta Objawienia Pańskiego są bardzo bogate, ale Ewangelista opisując wielką podróż mędrców uwagę poświęcił także szczegółowi - mędrcy, otworzywszy swe skarby, ofiarowali Jezusowi podarki, złoto, kadzidło i mirrę. Cóż za niepraktyczne prezenty dla rzemieślniczej rodziny, której właśnie urodziło się Dziecko, można by rzec. Na tym jednak polega świąteczny podarunek: jest niepraktyczny, tak jak niepraktyczna jest miłość i jak niepraktyczne jest święto.
Święto nastało w domu Łazarza w Betanii, gdy zawitał do niego Jezus. Maria, siostra Łazarza - z tej radości, iż Pan ich odwiedził - wzięła funt szlachetnego, drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi. Nie spodobało się to praktycznemu Judaszowi Iskariocie, który zrzędził: „Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim?” Prawda, ile dobrych uczynków można by w ten sposób zaliczyć? Jezus mu jednak odpowiedział: „Ubogich zawsze macie u siebie, ale Mnie nie zawsze macie!”
W święto cieszymy się, że jesteśmy razem, że kochamy i jesteśmy kochani. Całkiem niepraktycznie dajemy prezenty tym, których kochamy. W zamian też dostajemy od nich prezenty, dlatego że jesteśmy kochani. Nigdy nie porównujemy wartości tej wymiany prezentów, tak jak nigdy nie zastanawiamy się, czy miłość się nam opłaca.
Nadchodzi Święto - odwiedziny Pana Jezusa. Szykujmy podarki!
Tekst ukazał się w tygodniku „Skała” z 20 grudnia 2015 r.