Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Skojarzenia

Jerzy Szmajdziński, wicemarszałek Sejmu z ramienia SLD oznajmił, że obecność osób kojarzonych z Robertem Kwiatkowskim w radach nadzorczych TVP i radia przyjmuje z dezaprobatą. Gdyby to byli ludzie związani z Grzegorzem Schetyną radość Szmajdzińskiego byłaby wielka, a tak ze zbolałą miną wydał z siebie pomruk, że jeśli...

Jerzy Szmajdziński, wicemarszałek Sejmu z ramienia SLD oznajmił, że obecność osób kojarzonych z Robertem Kwiatkowskim w radach nadzorczych TVP i radia przyjmuje z dezaprobatą. Gdyby to byli ludzie związani z Grzegorzem Schetyną radość Szmajdzińskiego byłaby wielka, a tak ze zbolałą miną wydał z siebie pomruk, że jeśli ktokolwiek z liderów SLD aprobowałby lub chociażby przyjął do wiadomości fakt zgłoszenia do rad nadzorczych osób związanych z byłym prezesem TVP, to popełniłby gruby błąd polityczny.

Pomijając widoczną sugestię, że skład rad nadzorczych powinien być decydowany w gronie liderów partyjnych zachodzi pytanie, w czym gorsi są znajomi Kwiatkowskiego od kolegów Tuska, Śledzińskiej-Katarasińskiej, Kaczyńskiego czy samego Szmajdzińskiego? W niczym. Przeciwnie – są lepsi, kompetentni, jeszcze niedawno polityk Sojuszu korzystał z ich umiejętności i chwalił to sobie wielce.

Wicemarszałek zmienił zdanie, bo tak nakazuje poprawność polityczna warszawskiego salonu. W 2003 roku poddał się temu uczuciu prezydent Kwaśniewski. W duecie z Danutą Waniek – ówczesną szefową KRRiTV ogłosił „nowe otwarcie” w telewizji publicznej.  W jego wyniku PO i PiS wprowadziły swoich działaczy – Jana Dworaka i Piotra Gawła na najważniejsze stanowiska. W zamierzeniu miało to doprowadzić do większego pluralizmu i równowagi, w praktyce spowodowało rażącą nierównowagę i zmonopolizowanie opinii na jednolitym, antylewicowym gruncie. Pozbawiono pracy wielu dziennikarzy tylko, dlatego, że współpracowali z Kwiatkowskim. Rozprawiono się z programami regularnie oglądanymi przez miliony widzów. Tak zniknął „Gość Jedynki”, „Tygodnik Polityczny Jedynki”, czy kabaret Olgi Lipińskiej. Symbol „nowego otwarcia” M. Grzywaczewski ogłosił, że ludzie o orientacji liberalno – prawicowej lepiej robią telewizję, bo „mają zakodowany pluralizm”.

Skutki prezydenckiej inicjatywy były opłakane: PiS i PO cieszyły się w telewizji nadzwyczajnymi względami, dziennikarze i pracownicy wiązani z poprzednikami stracili pracę, widzów pozbawiono programów tylko dlatego bo ich prowadzący i autorzy kojarzyli się z lewicą. Ale za to nie kojarzyli się z Kwiatkowskim.

Data:
Kategoria: Polska

Leszek Miller

Leszek Miller - https://www.mpolska24.pl/blog/leszek-miller

Leszek Cezary Miller polski polityk.
W latach 1989–1990 członek Biura Politycznego KC PZPR, w okresie 1993–1996 minister pracy i polityki socjalnej, w 1996 minister-szef Urzędu Rady Ministrów, w 1997 minister spraw wewnętrznych i administracji, w okresie 1997–1999 przewodniczący SdRP, w latach 1999–2004 i od 2011 przewodniczący SLD, od 2001 do 2004 premier, w latach 2008–2010 przewodniczący Polskiej Lewicy. Poseł na Sejm I, II, III, IV i VII kadencji.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.