Premier rządu rosyjskiego ujawnił, czego należy spodziewać się jutro na Westerplatte. Do tekstu opublikowanego w „Gazecie Wyborczej” Putin w swoim przemówieniu dorzuci zapewne jeszcze jedną tezę: Polska była pierwszą ofiarą II Wojny Światowej, a Związek Radziecki był jej ofiarą główną.
Artykuł Putina to ważny i mądry fakt nie tylko w polsko-rosyjskich stosunkach, ale i w globalnej polityce. Podobnie jak Jelcyn, a jeszcze wcześniej Gorbaczow premier Rosji wyciąga przyjazną dłoń do Polaków. Jeśli nasi przywódcy tą dłoń odtrącą udowodnią, że Polska ma uzasadnioną markę światowych rusofobów i nie nadaje się do współpracy międzynarodowej. Najlepiej rozumiany interes Rzeczpospolitej
wymaga, aby czołowi politycy właściwie odczytali powagę i znaczenie chwili.
Premier Putin w 70 rocznicę wybuchu wojny potępia – jak pisze „niemoralny” pakt Ribbentrop – Mołotow i przypomina, że Zjazd Deputowanych Ludowych ZSRR uczynił to już w 1989 roku. Ma jednocześnie rację, kiedy uważa, że do wybuchu wojny doprowadził cały ciąg zdarzeń. Bierność i przyzwolenie Anglii i Francji na remilitaryzację Niemiec i zajęcie Austrii. Rozbiór Czechosłowacji i zmowa w Monachium. Pozorne gwarancje dla Polski i niechęć zachodnich mocarstw do stworzenia sojuszu antyfaszystowskiego. My Polacy też mamy powody do bicia się we własne piersi. Czymże było zajęcie Śląska Cieszyńskiego w 1938 r. Czy nie razem z Hitlerem przyłożyliśmy się do rozpadu i okupacji sąsiedniego kraju?
Putin przypomina, że pojednanie historyczne Francji i Niemiec utorowało drogę do powstania Unii Europejskiej. Z kolei partnerstwo Rosji i Niemiec stało się przykładem przezwyciężenia najgorszych wspomnień i współpracy w polityce międzynarodowej. To, że między Polską i Rosją jest inaczej stanowi gorzki paradoks. Obecność Putina w Gdańsku jest świetną okazją, aby na refleksję w tej mierze odpowiedzieć właściwie i godnie.
Szef rządu rosyjskiego proponuje, aby zająć się nowymi inicjatywami. Chodzi o energetykę, transport, wysokie technologie i innowacje, wzajemne inwestycje w przemyśle, rolnictwie i infrastrukturze. Mam nadzieję, że już dziś w kancelarii premiera Tuska powstaje plan jak do nich przystąpić.