Miała być druga Irlandia, a jest druga Grecja, tyle, że jeszcze Polsce udaje się utrzymywać na powierzchni, bo jesteśmy na kroplówce. Jednak już niebawem nie będzie czego sprzedawać, bo prawie wszystkie „srebra narodowe” zostały przez PO wyprzedane… Pomyślcie, czy „Polska jest w budowie”? Moim zdaniem jesteśmy raczej na krawędzi „czarnej dziury” z której tak łatwo nie będzie nam wyjść przez kolejne lata…
A tak to leciało...
Wszystko po to, by żyło się lepiej?
Fiatowiec