Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Dlaczego Prezydent nie mógł powołać Sędziów Trybunału Konstytucyjnego przed zmianą ustawy

Prezydent nie miał wyjścia, wetując nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wprowadzoną przez PO nie mógł odebrać przyrzeczenia od nowych 5 sędziów powołanych na jej podstawie nawet, jeśli potem weto wycofał, bowiem naraziłby się na odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu za delikt konstytucyjny. Nie mógł też nie wycofać weta ponieważ pozbawiłby na wieczność Trybunał Konstytucyjny możności działania. Przeprowadzenie nowelizacji przez PiS w jak najszybszym tempie było jedyną szansą na przecięcie tego węzła gordyjskiego zawiązanego przez PO i paraliżującego działanie państwa.

Dlaczego Prezydent nie mógł powołać Sędziów Trybunału Konstytucyjnego przed zmianą ustawy
Sędziowie trybunału Konstytucyjnego
źródło: archiwum wł.

Aby zdementować brednie rozpowszechniane przez głupich dziennikarzy i szubrawców lub głupców (bo nie wiem, co nimi kieruje) będących znanymi prawnikami z prof. przed nazwiskiem wyjaśniam problem.

Przed objęciem przez Prezydenta Andrzeja Dudę urzędu Platforma Obywatelska rzutem na taśmę wprowadziła do obrotu prawnego nowelę ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, której treść naginając zapisy obowiązującej Konstytucji RP (art. 194 ust. 1) przewidywała nie tylko wybór 3 sędziów na miejsce wakatów po ustępujących 3 sędziach - którym kadencje wygasały po wyborach do nowego Parlamentu, ale przed przewidywaną I sesją nowego Sejmu - ale także wybór kolejnych 2 sędziów na miejsce 2 sędziów TK, których kadencje wygasają w grudniu 2015, a więc podczas kadencji nowego Sejmu. Następnie Sejm głosami PO tych 5 sędziów wybrał.

Co prawda w przypadku tych 3 sędziów sprawa była zwyczajnie problematyczna, co wynikało z nieszczęśliwego terminu wygaśnięcia kadencji sędziów, jednak nie było powodu, by zajmował się nimi Sejm kilka miesięcy wcześniej, bowiem Trybunał Konstytucyjny to 15 sędziów, przy czym obradować w “pełnym składzie” może już posiadając 9 sędziów. Nie było więc żadnego zagrożenia Państwa, a zatem zgodnie z dotychczasowym zwyczajem konstytucyjnym powinien powołać je Sejm nowej kadencji po nastaniu wakatu. Formalnie jednak można było od biedy wybór tych 3 sędziów wybronić. Inaczej miała się sprawa z kolejnymi 2 sędziami TK. Tu nie było żadnych podstaw, by Sejm rozstrzygał wybór sędziów na wakaty, które się miały pojawić w przyszłości - w czasie Sejmu kolejnej kadencji.

Prezydent – moim zdaniem słusznie – uznał ustawę dopuszczającą takie działanie za niekonstytucyjne, bowiem tego rodzaju niebezpieczny precedens pozwoliłby np. w przyszłości na wybranie przez Sejm sędziów na wakaty wygasające przez kolejne 15 lat, odbierając uprawnienia konstytucyjne Sejmom bieżących kadencji.

W ślad za takim stwierdzeniem, jako że Prezydent RP zgodnie z art. 126 ust. 1 Konstytucji RP stoi na straży Konstytucji, przed podpisaniem ustawy skierował skargę na tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. W tym momencie nie mógł już zaprzysiąc nowych sędziów TK i przyjąć od nich przyrzeczenia, bowiem w ten sposób realizując niekonstytucyjną ustawę sam złamałby Konstytucję RP doprowadzając do deliktu konstytucyjnego, za który zgodnie z Art. 145 ust. 1 Konstytucji RP mógłby zostać postawiony przed Trybunałem Stanu przez Zgromadzenie Narodowe (Sejm + Senat).

Ktoś powie, że żaden strach, bo przecież PiS by go przed Trybunałem Stanu nie postawił. Paradoksalnie jakby podpisał (czyli zadziałał wbrew interesom PiS) to nie byłoby takie pewne, a na pewno stałby się wiecznym zakładnikiem Jarosława Kaczyńskiego, który zyskałby SUPERWŁADZĘ nie piastując żadnego stanowiska państwowego, bowiem mógłby w dowolnym momencie w przypadku “nieposłuszeństwa” Prezydenta RP Andrzeja Dudy zagrać tą kartą. Do tego praworządny Prezydent nie mógł i nie powinien dopuścić i najmniej taką sytuacją Cesarskiej Cichej Władzy Jarosława Kaczyńskiego powinna być zainteresowana PO. Na dodatek przecież za 4 lata mogłaby sie władza zmienić i kolejny Parlament mógłby Prezydenta Dudę (który ma kadencję 5 lat nie 4) postawić przed Trybunałem Stanu.

Słowem nie mógł Prezydent RP wykonywać ustawy, której niekonstytucyjność sam stwierdził i zgłosił do Trybunału Konstytucyjnego, z przyczyn osobistych i nie narażając się na zarzut złamania Konstytucji, a także z przyczyn ustrojowych, by nie uczynić urzędu Prezydenta RP fasadą zależną od woli szefa partii rządzącej.

Prezydent przy tym się zorientował, że wobec takiej sytuacji skarga do Trybunału Konstytucyjnego może zablokować ustrojowe działanie Trybunału Konstytucyjnego, co z kolei doprowadziłoby z czasem do paraliżu państwa.

Otóż do funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego przy rozstrzyganiu skarg dotyczących ustaw ustrojowych (a taką była niewątpliwie PO-wska nowela ustawy o TK) potrzebny jest PEŁNY SKŁAD, a więc jak pisałem co najmniej 9 sędziów. Przy czym, jako że Prezydent RP nie ma wpływu na czas procedowania TK, było zagrożenie, że jeśli ta skarga nie zostanie rozstrzygnięta przez rok, do grudnia 2016, to nastąpi paraliż Trybunału Konstytucyjnego, bowiem już w grudniu 2015 TK będzie miał tylko 10 sędziów, gdyż kolejnych nie będzie miał Prezydent jak powołać nie łamiąc Konstytucji, w kwietniu 2016 już 9 sędziów, a w grudniu 2016 już tylko 8. Po tej dacie TK nie miałby już jak rozstrzygać skarg, co do których był wymóg pełnego składu. Po tym okresie nastąpiłby paraliż organów konstytucyjnych państwa (nie tylko TK, ale i Parlamentu, Prezydenta, Rządu itd. – bowiem wszystkie aspekty funkcjonowania państwa i wszystkie organy są zależne od orzeczeń Trybunału) nie do rozwiązania w inny sposób niż poprzez przegłosowanie przez Sejm ustawy konwalidujacej, która by naprawiła błąd PO uchylając wybór sędziów dokonany na podstawie niekonstytucyjnej ustawy i wprowadzając nowe przepisy, na podstawie których można by wybrać sędziów w taki sposób, by Prezydent RP mógł odebrać ich przyrzeczenia, podpisać nominację i zapełnić istniejące wakaty oraz żeby kolejne wakaty mogły być uzupełniane bez przeszkód.

Jeśli więc fatalne skutki działania skargi konstytucyjnej na nowelę PO były łatwe do przewidzenia, a jedynym sposobem, by je uchylić było uchwalenie prędzej czy później kolejnej zmiany przez Sejm, sanującej sytuację i konwalidującej błąd ustrojowy wywołany przez PO, to nie było na co czekać, trzeba było skargę wycofać i korzystając z okazji, że PiS ma bezwzględną większość jak najszybciej uchwalić nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym.

Co się stało dzisiaj.

Skargi przy tym nie było sensu podtrzymywać, ponieważ dotyczyła już ustawy, która zaraz i tak miała być uchylona.

Teraz po podpisaniu nowej ustawy naprawczej Prezydent może powołać nowych sędziów TK nawet, jeśli byłyby to te same co wcześniej osoby.

Najśmieszniejsze w tym wszystkim, że nawet w przypadku skargi konstytucyjnej PO na nową ustawę Trybunał Konstytucyjny będzie musiał się nią zajmować w okrojonym składzie 10, od kwietnia 9, a od grudnia 2016 8 sędziów bowiem inni, nowi sędziowie, powołani pod działaniem nowej ustawy, będą się musieli z rozpatrywania tej skargi wyłączyć, bowiem będzie ona dotyczyć legalności powołania ich osobiście. Jeśli dodamy do tego, że TK proceduje pod kalendarzem obrad ustalanym przez Prezesa Trybunału Konstytucyjnego, a tym niebawem (za 3 miesiące) będzie nowa osoba powołana przez PiS i Prezydenta Dudę na podstawie nowej ustawy, to najprawdopodobniej skarga konstytucyjna na ustawę przegłosowaną przez PiS złożona przez PO i Nowoczesną nie trafi pod obrady Trybunału Konstytucyjnego wcześniej niż w grudniu 2016, co ostatecznie spowoduje, że nigdy nie będzie mogła być rozpatrzona, bowiem nie będzie już tych minimum 9 sędziów, którzy będą mogli ją rozstrzygnąć. Zostanie bowiem 8 ze starego składu a nowych 7 powołanych pod nową ustawą (tą zaskarżoną przez PO) będzie się musiało wyłączyć.

Jedyną szansą na uwalenie tej ustawy byłoby jej rozstrzygnięcie przez 10 sędziów pod Przewodnictwem Prezesa TK Rzeplińskiego w ciągu najbliższych 3 miesięcy. Przy czym nadanie tak niespotykanego nigdy wcześniej tempa prac byłoby jawnym dowodem służalczości Prezesa TK i pozostałych sędziów względem Platformy Obywatelskiej.

Przy czym, żeby sprawę jeszcze bardziej skomplikować, to sam Prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński będzie już się musiał ze sprawy wyłączyć, bowiem dzisiaj w mediach wypowiedział już swoje negatywne stanowisko na temat ustawy uchwalonej przez PiS, co uniemożliwia mu orzekanie w sprawie jako sędziego uprzedzonego i nieobiektywnego, a nawet samo procedowanie tej sprawy. Tym samym naprawdę jest mało prawdopodobne, że skarga w ogóle kiedykolwiek wejdzie pod obrady i będzie rozstrzygnięta.

Petru i PO mogą się więc napinać, ile wlezie.

Na koniec jeszcze trzeba wyjaśnić, skąd takie tempo działania, że procedowano w nocy i dlaczego nie występowano o opinię (jak biadoli Sędzia Stępień, prof. Zoll, wspomniany Rzepliński czy histeryzujący Senator Rulewski)..

To konieczność. Po pierwsze dlatego, że już mamy wakat 3 sędziów, jak wynika z listy, kolejni sędziowie za to odchodzą na początku grudnia, a na dokonanie wyboru sędziów zgodnie z nominacją KRS, uzyskanie ich zgody i odebranie przyrzeczenia przez Prezydenta RP jest tylko 30 dni..

Po drugie, po wycofaniu skargi konstytucyjnej na nowelizację PO Prezydent powinien niezwłocznie podpisać nominację i odebrać przyrzeczenie od poprzednio wybranych sędziów. Co prawda nie wiadomo, ile to jest niezwłocznie, może tydzień może dwa, ale przedłużanie sprawy i czekanie sobie na opinie naraziłoby Prezydenta na delikt konstytucyjny bez względu na to, co zrobi czy nie..

Ktoś powie, a czy nie mógł zrobić tak, jak chciałby prof. Chmaj, prof. Nałęcz i wszyscy dziennikarze TVN i w konsekwencji wycofania swojej skargi po prostu podpisać nominację tych 3 sędziów, a potem spokojnie czekać na nowelizację PO.

Odpowiem: Te osoby w sposób jawny źle życzą Prezydentowi Dudzie..

Skarga bowiem nawet wycofana jest w swym oryginale i w istniejących odpisach żywym dowodem, że Prezydent uznał nowelizację PO za niezgodną z Konstytucją RP. Jeśli tak, to stanowiłaby ona podstawę do postawienia Prezydenta przed Trybunałem Stanu, gdyby odbierając przyrzeczenie od tych kandydatów na sędziów zacząłby ją wbrew Konstytucji RP realizować. Słowem, w ten sposób Prezydent złamałby obowiązek stania na straży Konstytucji i jeszcze na dodatek sam dostarczyłby dowód przeciwko sobie na ew. proces przed Trybunałem Stanu..

Prezydent Duda nie będąc idiotą i zdrajcą stanu nie mógł tego zrobić..

Można powiedzieć, że PO zastawiając straszną pułapkę na Prezydenta poprzez forsowanie niebezpiecznych dla ustroju zmian w ustawie o TK (możliwość powoływania sędziów TK na wiele miesięcy lub lat wcześniej niż wygasają kadencje ich poprzedników) robiło wszystko, by wrzaskiem i medialną obecnością sędziów i profesorów szubrawców uzyskać efekt utrącenia Prezydenta RP lub sparaliżowania działania Państwa Polskiego.

Na szczęście wskutek mądrości Prezydenta Andrzeja Dudy i szybkiego działania Jarosława Kaczyńskiego to się nie udało. Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby PiS nie miał bezwzględnej większości.

Po prostu to był chytry plan PO aby przy pomocy trybunału konstytucyjnego usunąć Prezydenta Dudę i postawić  Kidawę -Błońską na jego miejsce aby była ciągłość władzy POczyli: 

PO szykowało zamach stanu! Trybunał Konstytucyjny miał usunąć Prezydenta!

12278995_1108390879185650_21556363944425 co widać z ostatniego głosowania11248881_1108391055852299_73995458879454
I stąd ten Wielki szloch nad rzekomo utraconą demokracją to zasłona dymna. PO próbowała uczynić z Trybunału Konstytucyjnego „tajną broń”, która miała z powrotem oddać pełnię władzy w Państwie w ręce koalicji.
Analizy dokonywane przez odpowiednie służby od maja 2015 roku wykazywały przewagę PiS nad koalicją.
Jednak w żadnym wypadku przewaga ta nie dawała PiS-owi możliwości samodzielnych rządów.
Oznaczało to, że w przypadku nawet zwycięskich dla PiS wyborów „wielka koalicja” PO-PSL-LSD-nowoczesna miała formułować rząd i nadal kroić ustawy jak dotąd. Otwarcie miał być atakowany Kościół po to tylko, aby prezydent Andrzej Duda wetował takie ustawy. Przecież narracja robiąca z PAD „podwładnego” Jarosława Kaczyńskiego obecna jest w mediach od maja!
A wtedy, góra w ciągu roku, TK skorzystałby z istniejącego prawa – zgodnie z art. 4 u.6 ustawy o TK przewidywana na „marszałkinię” Sejmu Ewa Kopacz sprawowałaby funkcje prezydenta! Bo pod pozorem, że jest niesamodzielny i sterowany przez JK Andrzej Duda byłby uznany za osobę nie mogącą sprawować urzędu.
Również po to tylko, aby osłabić elektorat PiS, wedle analiz złożony z dużej liczby ludzi niezadowolonych, powstała partia „RAZEM”.
W intencji jej prawdziwych twórców miała ona przyciągnąć część najbardziej pokrzywdzonego elektoratu i osłabić tym samym wynik wyborczy PiS.

http://3obieg.pl/dlaczego-prezydent-nie-mogl-powolac-sedziow-trybunalu-konstytucyjnego-przed-zmiana-ustawy

Teraz chyba dotrze to do cymbałów, którzy jeszcze nic nie zrozumieli, z jaką sitwą nowe władze mają do czynienia, a jak nie zrozumieli, tym gorzej dla nich, bo umrą w nieświadomości ,)

Data:
Tagi: #TK #Prezydent #Duda #rząd
Komentarze 3 skomentuj »

To nie jest sprawa z teraz ten zamach szykowali już od 2013 roku: http://3obieg.pl/plan-obalenia-prezydenta-powstal-juz-w-2013-roku, widocznie już wtedy czuli ogień POd dupami i chcieli się zabezpieczyć i jeżeli tak to sprawę załatwia narodowe referendum o wprowadzeniu rządów prezydenckich ba wzór amerykański i rozwiązaniu TK, ja przynajmniej innego wyjścia nie widzę, bo w tej chwili nie mamy żadnej demokracji, mamy ustrój sędziowski co przy stopniu skorumpowania i sqrwienia się tej korporacji jest kuriozum na skalę światową.

Dodam jeszcze, że cały ten Trybunał powinien zostać natychmiast aresztowany wraz z byłą premier i członkami POwskiej komisji sprawiedliwości za próbę przeprowadzenia zamachu na ustrój państwa: http://eska.salon24.pl/681329,o-naprawie-panstwa-czesc-czwarta i to jest całe clou tej zagadki. I to by było na tyle, tylko na co PiS czeka? Oto jest pytanie

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.