Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Otwarty sezon na otwarcia

PO niczym PZPR za Gierka. Fikcyjne otwarcia i potiomkinowskie wioski.

Wielkie otwarcie korony zapory wodnej w Świnnej Porębie przebiegło bez zakłóceń i dało uczestnikom wiele satysfakcji. Obecność wiceminister środowiska Doroty Niedzieli, wojewody małopolskiego Jerzego Millera oraz licznego grona samorządowców nie pozostawiała wątpliwości, że odbywa się ważna uroczystość. W sprawie nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zapora jest inwestycją niedokończoną od trzydziestu lat i przez ten czas była już uroczyście otwierana wiele razy. Takie przedpremierowe otwarcia mają długą tradycję sięgającą jeszcze lat siedemdziesiątych (albo i wcześniej). Do budowanych cukrowni dowożono wówczas cukier, by rozłożyć go na nieczynnych jeszcze taśmach produkcyjnych. Kreatywność nie zawodziła ówczesnych speców od propagandy także i wtedy, gdy otwarcia wymagały nieukończone huty. Odrobina słomy spalona w szybie kominowym pozwalała na chwile stworzyć pozory, że zakład pracuje. Szczytem ówczesnego lansu były wszak fotografie na tle dymiących kominów fabrycznych. Obecna historia zapory nie jest jedynym współczesnym tego typu przypadkiem. Przed wyborami prezydenckimi Bronisław Komorowski ogłaszał budowę nowej nitki autostrady mając za tło specjalnie dla niego spreparowany fikcyjny plac budowy. W czasie obecnej kampanii premier Kopacz uroczyście otworzyła natomiast niedokończony gazoport. Tak oto historia zatoczyła koło, a porównywanie III RP do PRL staje się coraz łatwiejsze.

Czas to zmienić.

Dr Bartosz Józwiak

Prezes UPR

Lider sejmowej listy KWW Kukiz’15 w okręgu 37 (Konin)

 

Data:
Kategoria: Polska
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.