Tychy to najlepsza fabryka Fiata w Europie…
Znowu padły słowa uznania wkładu pracy wnoszonego w rozwój polskiej fabryki Fiata w Tychach. Pavoni podkreślał, że samochody produkowane w Tychach są na światowym poziomie jakościowym. W tym peanie pochwalnym uczestniczył również Zdzisław Arlet, dyrektor Fiata Auto Poland, który stwierdził, że o żadnych grupowych zwolnieniach w Tychach nie ma mowy, bo produkcja Lancii jest bardziej pracochłonna i wymaga większego zaangażowania załogi.
Czyli jak zwykle jest tak pęknie…?
Skro tak jak mówi Arlet - to z jakiego powodu prowadzone są rozmowy ze związkami zawodowymi w fabryce ws. przeniesienia 350 pracowników z umowami na czas określony do firmy pracy tymczasowej? Może przyszła pora by o tym powiedzieć załodze, a i może media się tym tematem zainteresują? Przecież kolejny raz robi się mediom wodę z mózgu!
Skąd my to znamy?
W tej całej medialnej ściemie obaj decydenci z FAP zapomnieli też powiedzieć dziennikarzom, że w tyskiej fabryce Fata trwa spór zbiorowy z załogą i został nawet wyznaczony mediator. Okazuje się bowiem, że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej Departament Dialogu i Partnerstwa Społecznegouznało za legalny wielozakładowy spór zbiorowy (w Spółkach Fiat Auto Poland S.A. Bielsko-Biała,Fiat Powertrain Polska Sp. z o.o. Bielsko-Biała,Fiat Powertrain Technologies Poland S.A. Bielsko-Biała,Sistema Poland Sp. z o.o. Tychy,Denso Thermal Systems Polska Sp. z o.o. Tychy) i wyznaczyło mediatora z listy przy Ministrze Pracy i Polityki Społecznej Pana Wiesława Rychłowskiego. O czym poinformowała na swojej stronie internetowej MOZ NSZZ Solidarność. Czyli jak zwykle wszystko cacy i na pokaz.
Można było nawet zwolnic linię…
W czwartek podczas oficjalnej wizytacji notabli rządowych i samorządowych na czele z Panią W-ce minister Pracy i Polityki Społecznej można było zmniejszyć tempo linii produkcyjnych w Tychach. Przecież nie wypadało pokazywać gościom jak pracownicy zalani potem gonią wściekli przy montażu Lancii Ypsilon. Była to pokazówka w dwóch aktach najpierw notable, a później dziennikarze, by mogli opisać to całe fiatowskie szoł. A nam pozostało się tylko jak małpom w ZOO uśmiechać do obiektywów kamer i aparatów, bo nawet byli wybrani ludzie, którzy wiedzieli co mają powiedzieć…
Wszystko to robi wrażenie…
Prezes FAP podkreślał – „W Polsce zatrudniamy 14 tys. osób” – mówił Enrico Pavoni. Jednocześnie podkreślał, że w okresie ostatnich 4 lat włoski koncern uruchomił w Polsce też czwartą inwestycję, jaką był start produkcji silnika benzynowego TwinAir 0,9 l w bielskim zakładzie Fiat Powertrain.
Zdzisław Arlet, dyrektor fabryki w Tychach powiedział, że nakłady inwestycyjny związane z uruchomieniem Lancii Ypsilon wyniosły ogółem 445 mln euro, w tym 303 mln euro w tyskim zakładzie i 142 mln euro u dostawców. W związku z rozpoczęciem produkcji tego auta, uległy całkowitej modernizacji linie montażowe A i B. Na spawalni ustanowiono 99 nowych robotów, przez co łączna ich zbliżyła się do tysiąca.
Pod względem wartości dostarczanych do Ypsilona komponentów, 70 proc. z nich wytwarzana jest na terenie Polski natomiast pozostałe 30 proc. pochodzi z importu. Według aktualnych planów w tym roku z linii montażowych Fiat Auto Poland ma zjechać niespełna 60 tys. egzemplarzy Ypsilona.
Czyli czego my chcemy skoro jest tak pięknie?
To dobrze sformułowane pytanie, a odpowiedź jest prozaicznie prosta. Pracownicy Fiat Auto Poland i spółek pragną normalności! Marzymy, by czuć się w tej firmie dobrze, a nie jak w cyrku. Przecież to nie normalne, że tempa linii produkcyjnych są zawyżane ponad dopuszczalne normy, a wtedy ludzie padają jak muchy. Tym jednak nikt się nie przejmuje, bo przecież człowieka można odciągnąć od taśmy na bok, bo ta musi jechać, bo plan jest najważniejszy. Dla pracodawcy pracownicy to barany co mają pracować, a nie dyskutować. Pracownik jak nie ten to będzie inny ponoć setki chętnych do pracy w FAP wg Arleta czekają pod zakładem z CV.
Żądamy od firmy poszanowania prawa pracy i nie zgadzamy się na ograniczanie swobód obywatelskich, a Wasz Kodeks Postępowania mamy daleko tam gdzie słońce nie dochodzi. Zapamiętajcie sobie dobrze Fiatowscy bonzowie, że my Grupa Fiatowca jesteśmy zawsze tuż za wami byście mogli czuć nasz medialny oddech na swoim karku. Ujawniamy wszystkie medialne manipulacje i opisujemy niegodziwości jakie spotykają pracowników Grupy Fiata w Polsce, miejcie tego świadomość, że tak będziemy czynić nadal do końca naszych dni. My powstaliśmy jako ten głos wolności dający nadzieję na normalność wszystkim pracownikom.
Fiatowiec
mPolska24
