Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Demokracja. Najkrótsza droga od komunizmu do komunizmu.

Znowu mamy rok wyborczy. Wybory prezydenckie mamy już za sobą, pozostało tylko głosowanie. Wygra Komorowski bo nie po to robi się tyle zachodu by znowu odnawiać Pałac Namiestnika. Już za chwilę rozmaite partyjki za cenę fotela parlamentarnego, po raz kolejny zaczną oferować nam wprowadzenie socjalizmu bocznymi drzwiami.

Demokracja. Najkrótsza droga od komunizmu do komunizmu.
źródło: albatrus.org
Zaczyna się już rozwidniać, i nadchodzi kolejny wyborczy poranek. Nie będzie wyjścia i trzeba w końcu zacząć mówić co się zamierza robić. Siłą rzeczy kanapowcy chcąc capnąć cokolwiek z "puli" muszą zacząć dekonspirować się jak najwcześniej. Później jak zaczną kłamać "wielcy łgarze", nikt na nich uwagi nie zwróci.
Co więc zwykle obiecują polityczne płotki:
Po pierwsze deklarują się jako ugrupowanie centroprawicowe, konserwatywne i chrześcijańsko-demokratyczne ( czyli ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra). Deklarują "nową" politykę pro rodziną, przyjazne nowe przepisy podatkowe, korzystniejszych dla rodzin wielodzietnych. 

Zauważcie że oni zawsze deklarują  dążenia, nie czyny.

Oprócz tego będą dążyć do ograniczania biurokracji ( zatrudniając nowy sztab urzędników) ułatwiać utrudnienia w działalności gospodarczej. Reformy ZUS i KRUS i NFZ to już standard i kto wie czy któraś partia nie odważy się mówić o zmianie wieku emerytalnego nie precyzując w którą stronę.

Prawicowo narodowi będą  smęcić o samodzielnej polityce, tworzeniu układów solidarności środkowoeuropejskiej (takie nowe RWPG) a nowością mogą być bajki o Unii Słowiańskiej.
W ogóle znowu będziemy naprawiać polską polityk wprowadzać wyborów większościowych w jednomandatowych okręgach wyborczych oraz likwidować obecny system finansowania partii politycznych.

Znowu będą opowieści o polskiej racji stanu, tak jakby ktoś potrafił powiedzieć jak ona wygląda. Znowu zaoferują nam  alternatywę, dla żądnych władzy obecnych liderów.
To nic, że w pojedynkę nawet gdyby szczątkowo trafili na Wiejską nic nie zrobią a ich zdolności koalicji przypominają sytuację z piosenki Szczepcia i Tońcia: "Takich trzech jak nas dwóch to nie ma ani jednego".  

W parlamencie zapanuje szczęście a Zielona Wyspa zmieni się w Raj.
  
    Image result for Democracy shortest way from communism to communism

Czy myślicie że znajdzie się choć jedna partia która oświadczy że zamierza budować siłę Rzeczypospolitej Polskiej ?

Zapytacie jak poznać taki zamiar? W czym tkwi tajemnica siły państwa?

Ja myślę,że przede wszystkim w silnym organizmie gospodarczym. Która więc partia powie że zamierza:
  • ograniczyć ilość urzędników do  400 tys ( powiedzmy, nie znam odpowiedniej liczby ale limit być musi)
  • ustali limit zatrudnienia dla rządu i jego agend.
  • ustali sztywny limit zadłużania państwa i przedstawi program oddłużania.
  • przedstawi  plan cięć budżetowych dla ograniczenia zbędnych wydatków
  • przedstawi plan zmniejszania bezrobocia
  • przedstawi plan ulg podatkowych dla tworzących miejsca pracy
  • przedstawi plan odcięcia od budżetu tysięcy pijawek zatrudnionych w agendach około rządowych
  • przedstawi plan realnego wzrostu zarobków i równania wynagrodzeń do UE
  • powie że złoty, gwarant suwerenności, nie zostanie zamieniony na euro ale będzie wymienialny
  • powie że prawo krajowe ma pierwszeństwo przed dyrektywami z Brukseli
  • powie że kończymy darmowe studia dla operatorów zmywaków w Irlandii i Anglii
  • powie, że za studia się nie płaci z kieszeni dziś ,ale otrzymany kredyt należy Uczelni spłacić jutro.
  • powie,że prywatne szpitale i owszem ale proszeje sobie pobudować
  • przedstawi plan ulg dla inwestorów budujących zakłady przemysłowe (a nie kolejne "biedronki")
  • powie ,ze Polskie Wojsko to nie chłopcy na posyłki
  • powie ,że obłoży podatkiem wyrównawczym produkty spożywcze z importu do czasu dopóki polski rolnik nie będzie traktowany na równi z innymi w Europie
  • powie ,że tranzyt  przez Polskę musi zwracać koszty eksploatacji i budowy dróg lub będzie się musiał odbywać albo przez tereny południowych sąsiadów lub przez bałtycką rurę
Jak na mój rozum, jeśli nie zbudujemy silnej ekonomi  nie opartej na kreatywnej księgowości to możemy sobie odesłać do lamusa nasze mrzonki o suwerenności i niepodległości, o naszym liderowaniu nawet pośród krajów do 8 mln mieszkańców, które dziś się z nami nie liczą. Nie może być tak, że jedynym produktem eksportowym jest polska siła robocza .

Ktoś powie, że to prymitywny sposób rozumowania. Może i tak. Ale jak chcecie przekonać wyborców? Bełkotem z ekonomiczno -politycznych podręczników. Trzeba sprawy referować krótko i zrozumiale tak aby nawet Nathanel zrozumiał.
Jeśli w Polsce ma się zmieniać tak aby nie było inaczej i nawet nie lepiej,ale chociaż tak jak trzeba, to od czegoś dyskusję w końcu powinno się zacząć. Ja ją usiłuję wywoływać. Może w którymś momencie zaskoczy. I będziemy rozmawiać nie o tym kto kiedy koło kogo stał, albo kto jest a kto nie jest prawdziwym Polakiem-patriotą, ale o tym co jest dla Rzeczypospolitej najważniejsze.

Bo ten rodzielnikowo - obietnicowy socjalizm za chwilę znowu zakwitnie  i zaczną się POPiSY kto da więcej.

3985dd2dca727401b526cb2c7e227064,0,0.png


Data:

Nathanel

Nie_Co_Dziennik - https://www.mpolska24.pl/blog/nie-co-dziennik1111

Zwykły człowiek, jak wszyscy. Motto: Ja informuję, Ty decydujesz. Czytasz tego bloga na własną odpowiedzialność. Skargi i zażalenia nie będą przyjmowane. © Copyright by Nathanel. All rights reserved.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.