Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Dzień w którym władza świętuje swą niepodległość

Dzisiaj 11 listopada, dzień upamiętnienia rocznicy odzyskania przez Naród Polski niepodległego bytu państwowego w 1918 roku, ale zaraz o ile mnie pamięć historyczna nie myli, później była II wojna światowa i komunizm i jak to dzisiaj Pan Prezydent wspominał, od około 20 lat mamy tę niepodległość, więc właściwie co świętujemy?

Dzień w którym władza świętuje swą niepodległość
Człowiek to skomplikowana istota, lubimy być nagradzani, stawiać się wyżej nad innymi, miarą naszego sukcesu zawsze jest życie innych osób. Co czuje Prezydent, który przemawia do narodu w ten dzień? Mniemam, że dumę, ale z czego? Moim zdaniem, dumę z własnego siebie, że się jest ponad, że wyżej są już tylko niebiosa.

Władza w Polsce coraz bardziej nie liczy się z obietnicami, nikt chyba nie wierzy, że dzisiaj pracuje się dla narodu. Kiedy naród się jednoczy: w czasie wojny, okupacji, gdy wiemy, że tylko razem przetrwamy. 11 listopada 1918 roku można było świętować dzień niepodległości, w następnym roku było to już świętowanie tylko władzy, tak jak dzisiaj.

Droga władzo chcecie uczcić swój dzień, nazwijcie to po imieniu, chcecie coś upamiętnić, to wesprzyjcie tych biednych, ciemiężonych ze świata, którym marzy się taki dzień, mówcie o przeszłości.

A ten cały bandytyzm na ulicach to ludzie zazwyczaj wychowani biednie przez rodziców, którzy nie mogli sobie poradzić i nie mogli dać tego, co być może dostał Pan Prezydent, to ci których Państwo nie wsparło, to ci, którzy dzisiaj atakują wszystkich, bo chcą tego, co chce każdy człowiek, czy ich bronie, nie, ale rozumiem, bo każdy człowiek, a nie naród potrzebuje

GODNOŚCI, UWAGI, SZACUNKU.

Ja w taki dzień osobiście, mimo, że napisałem kilka zdań, to chcę się zdystansować do świata, bo to się dzieje po 2 stronach barykady nie jest tym z czym się utożsamiam. Ale obserwuje i chcę wiedzieć czym jest świat, czego i Wam Życzę
Data:

karlsobon

Karl Sobon - https://www.mpolska24.pl/blog/karl-sobon

na moim blogu chciałbym przede wszystkim podzielić się moimi własnymi spostrzeżeniami dotyczącymi gospodarki w dużym stopniu opierając się na przykładzie Niemiec w których to obecnie mieszkam. Z wykształcenia jestem prawnikiem, choć bardziej bliska mojemu sercu jest muzyka. Chciałbym być maleńkim głosem młodego pokolenia, bo...bierność mojej generacji w tematach gospodarczo-politycznych mnie przeraża.

Komentarze 3 skomentuj »

Karl Sobon rozumiem Cię, pomysł naszych elit na Polskę się wypalił :(

Odys Syn Laertesa 10 lat 7 miesięcy temu
+2

...Ile dla wyzyskiwanego obywatela znaczy niepodległe państwo to pokazały powstania, które opierały się w większości na szlachcie, która utraciła władzę, “złotą wolność” i przywileje o samostanowieniu, więc dążyła do ich odzyskania. Zwykły szary lud, który niczego nie stracił miał gdzieś polską rację stanu i “patriotyczny obowiązek”, bo było mu całkowicie obojętne kto i pod jakim sztandarem go kijem po grzbiecie tłucze i każe mu pracować do usranej śmierci nie korzystając z tego co w pocie czoła wypracowuje. O niepodległości państwa myśli się bowiem dopiero wtedy, kiedy jest ono gwarantem wolności, majątku i osobistych praw obywatela. Dopiero kiedy patrioci wprzęgli w niepodległościowy program elementy wolności osobistej i prawa do własności dla “stanu trzeciego” prosty lud zainteresował się niepodległym państwem. Tym sposobem potrzeba wolności osobistej złączyła się nierozerwalnie z potrzebą niepodległości państwa, chociaż w przekazie historycznym na plan pierwszy zawsze wysuwano ten drugi element jako bardziej “szlachetny” i godny Polaka. Nie da się jednak przykryć żadnymi patriotycznymi hasełkami tej prostej jak przysłowiowy chłopski rozum prawdy, że żadne państwo nie może się mienić niepodległym, kiedy jego obywatele funkcjonują w nim jako niewolnicy.... http://odyssynlaertesa.wordpress.com/2013/11/10/wolnosc-a-niepodleglosc-czy-polska-jest-niepodlegla-a-polacy-wolni/

Dziś wszędzie słychać że mamy niepodległą. Tak mamy, wyprzedaną, zadłużoną, starzejąca się, skłóconą, głuchą na potrzeby Polaków, rządzona przez ludzi, którzy dawno pozapominali co to autentyczna służba krajowi. Tak, mamy niepodległą, władza może świętować...

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.