Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Libacja w Jahrance

Coraz trudniej prominentom z PZPN trzeźwym okiem patrzyć na stan polskiej piłki, nawet podczas roboczych spotkań władz związku. No to w końcu doczekaliśmy się naocznego dowodu, jak wyglądają posiedzenia prominentnych działaczy, tych których Kręcina i Lato dopuszczają do pańskiego stołu.

Coraz trudniej prominentom z PZPN trzeźwym okiem patrzyć na stan polskiej piłki, nawet podczas roboczych spotkań władz związku. No to w końcu doczekaliśmy się naocznego dowodu, jak wyglądają posiedzenia prominentnych działaczy, tych których Kręcina i Lato dopuszczają do pańskiego stołu.

Libacja w Jahrance

Odbyte wyjazdowe posiedzenie władz PZPN w Jahrance, przemieniło się w biesiadę alkoholową nazwanej przez niektórych wręcz libacją. Gardła nadstawiali oczywiście świecąc przykładem - jak widać na zdjęciach zamieszczonych w prasie i internecie- sam szef i sekretarz PZPN. Wprawienie się w inny stan świadomości tych panów, potwierdza też słowna relacja proszącego o anonimowość jednego z uczestników biesiady. Widoczny na zdjęciu śpiący na stoliku działacz tylko potwierdza tę relację. Nie czepiał bym się, jeżeli takie zdarzenia miałyby miejsce w czasie prywatnego spotkania, rautu, ale w pracy?

Coraz większa słabość do alkoholu Kręciny i Laty jest ostatnimi czasy coraz bardziej widoczna w czym dzielnie im dorównuje kroku Adam Olkowicz, który ma już wręcz problem alkoholowy, jak ocenia to znający realia w polskiej piłce Tomek Hajto w ostatnim wywiadzie.

Przykład idzie z góry, dlatego widzieliśmy agresywnego osobnika na międzypaństwowym meczu piłkarskim w Kielcach, który wybiegł z pzpn-owskiego pokoju biesiadnego i pobił kibica. Dość poważne kłopoty z równowagą na schodach, w jednym ze szczecińskich lokali miał też ponoć red. Polkowski, który przekonywał niewiernych (więc chyba był w pracy), że warto wierzyć w szefa Lato, bo to przecież bezapelacyjny gwarant sukcesów polskiego piłkarstwa. Tak na marginesie Polkowski cały czas to powtarza nawet jak jest trzeźwy. Niewiarygodne, ale prawdziwe.

Jak zaćmione główki mają ratować polską piłkę tego nie wiem. Lato z Kręciną pewnie też nie wiedzą, ale kasując we dwóch rocznie ponad milion złotych z tytułu pensji ze związkowego budżetu, pewnie się nad tym nawet nie zastanawiają. O sportowo-organizacyjnych efektach pracy obu tych działaczy pobierających takie horrendalne wynagrodzenie lepiej nie wspominać. Może to awans z 73 na 72 miejsce w rankingu światowym usprawiedliwia odbytą libację? Nie mnie o to pytać.

Nie chcę wkładać wszystkich do jednego worka, bo wiem że wielu członków zarządu nie ma tego typu problemów.

Olkowicza, życzliwi jego personie tłumaczą, jedni stresem inni życiorysem. Jakie smutki topią w kieliszku wódki prezes i sekretarz, chyba tylko oni sami wiedzą. Może zaczęli zdawać sobie sprawę, że jak to mówi Halinka Kiepska:- Pałka się przegięła - i bez znieczulenia jakby trudniej im patrzeć na nadciągające czarne chmury.

Patrzą na to zawodnicy, patrzą kibice, patrzą pracownicy związku. Patrzy na to cała Polska.

Pooglądajcie zresztą sami.

Libacja-w-PZPN-Jest-Zdzislaw-jest-impreza

Tam gdzie zaczyna się alkohol, kończą się hamulce. Nawet podczas oficjalnych spotkań takich jak np. podpisanie umowy sponsorskiej możemy oglądać takie obrazki jak te poniżej.

Lato-mial-plame-przy-rozporku,

i drugi

Lato-ma-plame-na-rozporku

A może by tak zamiast trwonić pieniądze na gorzałę przeznaczyć na większe dotacje dla powodzian, szkolenie dzieci i młodzieży czy inne szlachetne statutowe cele. Kluby niższych klas ledwie wiążą koniec z końcem, a gorzała leje się strumieniami na bankietach za pieniądze stowarzyszenia, którego jesteśmy członkami.

Pozdrawiam Kazimierz Greń

Tekst opublikowano za zgodą autora, więcej informacji znajdziecie na blogu Kazimierza Grenia.

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.