Rada Rodziców przy Szkole Podstawowej im. Kornela Makuszyńskiego w Jaśkowicach oraz Ochotnicza Straż Pożarna w Jaśkowicach zorganizowała 10 lipca 2010r. – FESTYN połączony z Koncertem Charytatywnym MARCINA DAŃCA. Cały cykl imprez odbył się na boisku sportowym w Jaśkowicach.

Jak nam powiedział tuż po zejściu ze sceny Marcin Daniec – gdy usłyszałem o sytuacji Paulinki, to zostałem znokautowany. Nie miałem wątpliwości by pomóc tej przemiłej dziewczynce, bo wiem że jest szansa na to by wyzdrowiała – dodawał artysta po charytatywnym występie w Jaśkowicach. Stwierdził równocześnie, że jest mu głupio cokolwiek na ten temat mówić, bo – moja babcia zawsze mi mówił: ”jeśli możesz to pomagaj i specjalnie się tym nie chwal” – podkreślał słynny kabareciarz.

W dzisiejszych czasach jest nie wielu ludzi, którzy godzą się występować całkowicie za darmo, bo jak podkreśliła menadżerka artysty – Marcin wystąpił całkowicie charytatywnie i nie oczekiwał słynnego „zwracania pieniędzy za paliwo”. Podkreślała – Wyznajemy zasadę, że nie można udawać iż się pomaga, a tak naprawdę robi się coś na pokaz – dodawała w rozmowie. Dowiedziałem się również, że co roku Daniec gra co najmniej 20 koncertów całkowicie charytatywnie, bo wyznaje zasadę, że warto pomagać.

Okazuje się, że są jeszcze ludzie dobrej woli w tym pięknym kraju nad Wisłą kraju. Powiem szczerze, że jestem bardzo zbudowany tym co zobaczyłem w Jaśkowicach, które są sołectwem w pod krakowskiej gminie Skawina. W dużych miastach pomoc sąsiedzka tj. coś o czym już dawno zapomniano, a tam na „prowincji” ludzie nadal sobie pomagają i się wspierają.

Wśród publiczności można było wyczuć pozytywna energię, która aż wibrowała w powietrzu. Czułem się tam jak w jednej wielkiej rodzinie, bo czułem, że wspierają i pomagają Paulince wszyscy mieszkańcy zgromadzeni na tej imprezie. Oczywiście nie mogłoby się to odbyć bez logistycznego wsparcia Ochotniczej Straży Pożarnej w Jaśkowicach, która liczy blisko 50 członków w tym 13 druhów tworzących Młodzieżową Drużynę Pożarniczą dziewcząt i chłopców.

Prezes OSP Jaśkowice, a zarazem Komendant Miejsko-Gminny ZOSP RP w Skawinie dh Edward Nowak podkreślał, że zaszczytem dla strażaków ochotników była możliwość udzielenia wsparcia w organizacji imprezy. Straż ma wpisane w swoje działania pomoc bliźniemu i Jaśkowiccy strażacy pokazali jak się to robi w realu, nie na pokaz, a z potrzeby serca.

Na zdjęciu kobieta w niebieskiej bluzeczce to Beata Kurek - jaśkowicki człowiek "Dusza"

Na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, że gdyby nie zapał i zmysł organizacyjny Beaty Kurek mieszkanki Jaśkowic nie byłoby do tej imprezy. Albowiem to ta skromna kobieta dotarła bezpośrednio do Marcina Dańca i zorganizowała cały ten Festyn.

Jak podkreślał artysta – Pani Beacie nie sposób odmówić – powiedział Pan Marcin. W dodatku ma w sobie, jakąś taką energię, że aż się chce występować. Mało tego nie pozwoli o sobie zapomnieć – dodawał gwiazdor.

Na zdjęciu Paulinka Stolarz w trakcie występu Marcina Dańca.

Festyn zorganizowano po to by zbierać pieniądze na kosztowne leczenie Paulinki Stolarz, bo nikt w Jaśkowicach nie ma wątpliwości, że można jej pomóc wrócić do zdrowia. Przedstawmy jednak bohaterkę tej akcji charytatywnej.

Paulinka urodziła się 04.03.1999 roku z ogromnym naczyniakiem jamistym. Po 10 latach braku nadziei, pojawiła się szansa na skuteczne leczenie schorzenia. Jedynym ratunkiem powrotu do zdrowia dla Paulinki jest wiele operacji i zabiegów u światowej sławy specjalisty Dr Miltona Wanera w Berlinie.

W każdej rozmowie mieszkańcy podkreślają – Koszt tych operacji i zabiegów jest poza zasięgiem możliwości finansowych rodziny – twierdzili uczestnicy Festynu. Zauważali jednocześnie – Pani Beata już drugi rok z rzędu organizuje takie imprezy charytatywne i zwraca się do wszystkich ludzi otwartego serca z prośbą o pomoc finansową dla Paulinki – podkreślali mieszkańcy Jaśkowic. Dzięki temu widać światełko w tunelu...

Nie można przejść bokiem obok tak wielkiej życzliwości oraz solidarności sąsiedzkiej. Do głębi poruszony tym czego doświadczyłem apeluję do wszystkich naszych czytelników oraz pracowników Grupy Fiata w Polsce wesprzyjmy oraz pomóżmy Paulince. Przecież jak mówi przysłowie ludowe – Ziarnko do ziarnka i uzbiera się miarka.

Na zdjęciu Paulinka Stolarz z Mamą oczekują na scenie by podziękować Marcinowi Dancowi za koncert.

Bank Pekao S.A. I/O Warszawa Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”,
ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa,

41 1240 1037 1111 0010 1321 9362

koniecznie z dopiskiem:

Darowizna na rzecz Pauliny Stolarz.