Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Raj dla myśliwych i grzybiarzy

http://www.grudziadz.pl/xinha/plugins/ImageManager/demo_images/Turystyka/_rajdy/4x4_02.jpg

W sobotę 14 sierpnia 2009r ruszył sezon polowań na kaczki. W tym dniu słyszano nie jedno granie myśliwskie sygnalizujące powitanie oraz apel na łowy. W życiu łowieckim sygnały myśliwskie odgrywały istotną rolę.

http://bi.gazeta.pl/im/1/6043/z6043011X.jpg

Najdawniejsi łowcy zmuszeni do porozumiewania się w czasie polowań prowadzonych zespołowo, wypracowali sygnały, które pozwalały im sprawnie polować, zapewniały bezpieczeństwo i czasem pomoc w trakcie polowań. Piękna pogoda dla wielu kaczek okazała się wyrokiem, bo setki myśliwych wyszło na mokradła i nad jeziora.

http://www.lasypolskie.pl/images/news/200908/0_20090819-192220-01653200.jpg

Ale choć dla naszych urzędników wszystko jest w porządku, to Unia ma na ten temat inne zdanie. Według ornitologów, myśliwi zabijając kaczki, osierocają ich młode. Polowanie na kaczki dozwolone jest od połowy sierpnia do grudnia. Czy ministerstwo środowiska naprawi ten błąd? Nie - wynika z pisma przesłanego "Polityce". Resort twierdzi, że to "anomalie pogodowe powodują zmiany okresów lęgowych niektórych gatunków ptaków". A pogoda "nie może być bezpośrednią przyczyną doraźnych zmian przepisów prawnych, nie poprzedzonych analizami naukowymi". Tymczasem te anomalie to ocieplenie klimatu, które okres lęgowy wydłużył na wrzesień.

http://www.dziennik.pl/files/archive/00238/ANTONIN_POLOWANIE_N_238019l.jpg

Towarzystwo ochrony przyrody "Salamandra" chce więc przesunąć inaugurację kaczego sezonu łowieckiego o przynajmniej miesiąc. A jeśli minister nie posłucha przyrodników to, jak pisze "Polityka", może go do tego zachęcić Komisja Europejska. Najpierw prośbą, potem groźbą. Tak czy inaczej ministerstwo raczej w tym sporze nie ma szans.

Polowanie na kaczki odbywa się przeważnie indywidualnie, czasami także zbiorowo. Poluje się następującymi sposobami:

---z łódki,

---z podchodu (to wyszukiwanie kaczek w pobrzeżnych szuwarach, na łąkach, torfowiskach i na bagniskach.),

---na przelotach (polega na tym, że znając miejsca przelotu kaczek, wieczorem na żer lub rano do siedliska, robi się zasiadkę na szlaku ich przelotów),

---zlotach wieczornych (gdzie kaczki przylatują na żer),

---sadach (to z kolei zasiadka na wracające z nocnego żeru kaczki.),

---z krykuchą (jako wabia używa się kaczki domowej lub dzikiej, która puszczona na wodę, a przy tym przywiązana za nogę sznurkiem do łódki lub palika albo obciążona balastem na sznurku, ażeby nie mogła daleko odpłynąć, krzykiem przywołuje do siebie kaczory),

---z bałwankiem(gumową kaczką),

---z naganką.

Chłodniej się zrobiło, przyszły bardziej deszczowe dni i klucze dzikich gęsi szybują w zagadkowych dla nas kierunkach, nigdy nie wiadomo czy lecą z południa do nas czy od nas na północ, a może z północy na południe? Zbliża się czas przygotowań do największego, myśliwskiego święta, Hubertusa. Jest to święto myśliwych, leśników i jeźdźców, organizowane na koniec sezonu, zwykle w okolicach 3 listopada . Wtedy wyciągamy z szaf ciepłe ciuchy; czapki, buty, rękawiczki, szykujemy aparaty fotograficzne, kamery. Ale o tych tradycjach, o polowaniach i myśliwych w kolejnym artykule. By zachęcić Państwa do lektury napomknę tylko, że w marcu na Opolszczyźnie było 9 tys dzików, 7 tys jeleni i ponad 5 tys lisów. Teraz te liczby się podwoiły. Dlatego do odstrzału pójdzie aż 12 tys dzików - o cztery tys więcej niż rok temu. Od kul myśliwych padnie też kilka tysięcy lisów, zajęcy a nawet jeleni. 12 tys dzików na Opolszczyźnie, pół tysiąca kormoranów na Warmii i Mazurach, tysiące jeleni, lisów oraz innych leśnych zwierząt w całym kraju straci niedługo życie z rąk myśliwych. Nasze lasy nie są w stanie wyżywić rosnącej liczby ich mieszkańców. Dlatego zwierzęta niszczą coraz więcej upraw i przez to rosną straty rolników. A odszkodowania za nie, wypłacają związki łowieckie. Tylko na Opolszczyźnie w ciągu 12 miesięcy wypłacono rolnikom 3 mln złotych. By temu zapobiec, zwiększono limity odstrzału. Krew poleje się także na północy Polski. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie wydała zgodę na odstrzał pół tysiąca kormoranów. Te ptaki dziesiątkują ryby hodowane w stawach. Dorosły osobnik jest w stanie zjeść nawet pół kilograma ryb dziennie. Do niedawna był to gatunek w pełni chroniony, ale jego populacja szybko urosła. Na Warmii

i Mazurach jest już 13 tysięcy kormoranów.

Ale póki co, mamy świetną pogodę, by się wybrać na grzyby najlepiej z koszykiem niż z torbą foliowa. Prognozy pogody wskazują, że koniec września może przynieść ostatnie ocieplenie w tym roku. To może być ostatnia okazję na wielkie grzybobranie. Po paru dniach deszczowych, kilka ciepłych i słonecznych dni może sprawić, że lasy i zagajniki obrodzą w piękne podgrzybki, borowiki i koźlarze.

W jakie tereny wyruszyć? Oczywiście polecam Wielkopolskę i Puszcze Notecką oraz rejony Nowego Tomyśla czy Krzyża Wlkp. Są to największe kompleksy leśne tych ziem. Każdy grzybiarz, nawet "niedzielny", ma swoje ulubione miejsca grzybobrań zależne od przyzwyczajeń, ich renomy wśród znajomych czy dostępności komunikacyjnej. Jeśli weźmiemy pod uwagę rejon Górnego Śląska pomimo dużego zalesienia, ze zdrowiem grzybów można tu wiązać podobne obawy, jak w przypadku bliskich okolic Krakowa. Mimo tego w rejonie Kluczy i Pustyni Błędowskiej grzybów bywa w bród. Lepiej udać się więc na obrzeża regionu w kierunku na Lubliniec i na Zawadzkie .

http://www.galeria.nagrzyby.pl/d/304024-2/Grzybobranie+nr2+-+2008+029Forum.jpg

Czy GPS się przyda? Reklamy o treści

„Będziesz mógł zapuścić się w takie miejsca, do których nie dotarł przed tobą żaden grzybiarz”.

Czy wierzyć?- ostrożnym trzeba być zawsze. Puszcza Notecka to ponad 150 tys hektarów lasu głównie sosnowego. Jest więc gdzie się zgubić. W wielu fragmentach puszczy las porastają wysokie, niekiedy 30-metrowe wały wydm. Generalnie jednak dominują lasy podgrzybkowe, z ubogim poszyciem, które nie utrudnia chodzenia. W tych lasach znajdziemy wspaniałe okazy podgrzybków, borowików, kozaków, maślaków, zielonek oraz kurek.

Na przetwory lub do ususzenia - jak znalazł. A pamiętajmy , że zima jest długa…

Udany zbiór to kwestia szczęścia i liczba grzybiarzy w lesie..

http://www.swiatkwiatow.pl/galeria/images/grzybobranie_1922_0.jpg

Pyrka

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.