Autonomiczna taksówka zabiła pieszego
Autonomiczny samochód, który jest reklamowany jako bezpieczniejsza alternatywa dla tradycyjnych aut, śmiertelnie potrącił pieszego.
Do wypadku z udziałem auta firmy Uber doszło w niedzielę około godz. 22 na skrzyżowaniu wielopasmowych ulic Mill Avenue i Curry Road w mieście Tempe w Arizonie. Media zwracają uwagę, że tego typu pojazdy są często testowane w nocy czy podczas złej pogody, żeby nauczyć auta samodzielnego poruszania się w różnych sytuacjach.
Policja poinformowała, że w momencie zdarzenia auto działałow trybie autonomicznym, ale w pojeździe zgodnie z przepisami znajdował się kierowca. Był on jedyną osobą w testowanym aucie. 49-letnia Elaine Herzberg, przechodziła przez skrzyżowanie, prowadząc rower. Po uderzeniu kobietę szybko przewieziono do szpitala, ale zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.
To pierwszy w historii wypadek, w którym całkowicie autonomiczny samochód śmiertelnie potrącił człowieka. W 2016 r. auto marki Tesla miało wypadek, w którym zginął jej kierowca, ale wówczas pojazd poruszał się na tzw. autopilocie. Śledztwo wykazało też, że samochód wielokrotnie ostrzegał swojego kierowcę o konieczności przejęcia kierownicy.
Firma Uber przesłała redakcji Business Insider oświadczenie, w którym przyznała, że doszło do śmiertelnego wypadku. Zapewniono, że firma współpracuje ze śledczymi, którzy badają sprawę. Zapowiedziano również zawieszenie testów autonomicznych aut.
źródło: tvp.info