Tęczowy biznes.
Kolorowy łuk jest przez naszych rodaków interpretowany na różne sposoby, a 3 najpopularniejsze z nich to:
1) pamiątka prezydencji Polski w UE (wersja oficjalna)
2) symbol pojednania człowieka z Bogiem
3) symbol homopropagandy
Jest wspaniałym biznesem zwłaszcza dla kwiaciarza, który dostarcza te kwiatki.
Jeśli miasto ma wielokrotne podpalenia, ale władze są uparte, co też rozumiem, władza lubi postawić na swoim. To ja chętnie udzielę konsultacji technicznej miastu, w zasadzie to powinienem potem wystawić fakturę i zapisać tam stosowny ciąg cyferek, ale niech stracę i dołożę jako patriota do interesu. Oto konsultacja: jeśli się zamontuje kwiatki, które są niepalne wymagając od dostawcy kwiatków stosownej gwarancji niepalności pod rygorem następnej wymiany kwiatków na własny koszt. To po wydaniu po raz 3-4 (nie pamiętam ile razy ta tęcza już się paliła) kilkudziesięciu tysięcy złotych na nowe kwiatki będzie ona miała szanse być trwalsza.
Ale coś mnie w kościach łamie, że tak nie będzie, bo odnawianie palmy to dobry biznes. Sama autorka instalacji stwierdziła, że odbudowywanie daje prace, co w czasach kryzysu ma znaczenie. Zastanawiam się tylko, czy kwiaciarz zasila fundusz wyborczy zleceniodawcy, a przecież wybory już tuż tuż.Tomasz Dworzyński