Nonkonformizm w każdej dziedzinie
Witam. Jako pierwszy tekst, wrzucam nie mój, ale tekst, który bardzo przypadł mi do serca: Od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie, że jestem jakiś inny, niż otaczający mnie świat. Psychoterapeuta powiedziałby zapewne, że jestem normalny, a cała reszta dziwna. Odkładając żarty na bok, warto byłoby się zastanowić nad takim poziomem samopoczucia. Jego geneza jest zaskakująco prosta. Otóż jestem członkiem organizacji, delikatnie mówiąc, niezbyt popularnej w otaczającej nas rzeczywistości. Moje poglądy, podobnie jak zapewne wasze, szanowni czytelnicy, diametralnie różnią się od oceny świata ludzi przeciętnych, powszechnie nazywanych lemingami. Wcale nie uważam, że Donald robi cuda, będziemy tu mieli drugą Irlandię, podwyżka podatków była konieczna, policja rzetelnie wypełnia swoje zadania, a komuna skończyła się w roku 1989 wraz z nastaniem ery Michnika. Niestety, pomimo ogromnego progresu w tej dziedzinie, to jednak ludzie uważający podobnie, są ciągle w mniejszości. Nie mamy swoich mediów (tutaj ukłony w stronę osób redagujących „Magnę Polonię”), nie mamy swoich polityków, nie mamy w rękach policji i wojska. Mamy jednak coś, co sprawia, że naprawdę da się uwierzyć w efektywność naszej działalności. Jest to ten nonkonformizm, który powoduje bezkompromisowość i świeże spojrzenie na pewne sprawy. Ma to nam zagwarantować ochronę przed błędami, które popełniali nasi przodkowie (tak, tak, popełniali błędy, każdy z nas je popełnia – sęk w tym, żeby uczyć się na cudzych).
Ruch Narodowy skupia osoby myślące podobnie do mnie... przepraszam – do NAS szanowny czytelniku (domyślam się, że skoro to czytasz to musisz mieć prawicowe poglądy). Tutaj nonkonformizm nie jest czymś dziwnym, niecodziennym.
Ale nie czas skupiać się na kwestiach światopoglądowych, gdyż na łamach tego numeru naszego kwartalnika znaleźć możecie ogrom artykułów na ten temat.
Skupmy się na innych czynnikach wskazujących na wykluczenie społeczne. Po pierwsze – podejście do religii. Jestem katolikiem tradycyjnym, nie podoba mi się modernizm w Kościele. I tutaj, mimo że te poglądy są jeszcze mniej popularne, niż te przedstawione w poprzednim akapicie, także łatwo znaleźć osoby myślące podobnie.
80% artykułów w magazynie, który trzymasz w rękach, porusza jedno z tych dwóch przedstawionych wyżej zagadnień. Polityka i religia. No ale ile się można tym, kurczę, zajmować? W tak zabieganym świecie jak nasz, po prostu konieczne jest regularne czyszczenie mózgu. I jest tylko jeden sposób, żeby to zrobić, a mianowicie ćwiczenia fizyczne. Większość z nas chodzi na siłownię, biega, trenuje sztuki walki, czy po prostu regularnie goni odjeżdżający autobus.
I tutaj po rak kolejny wychodzi odrzucenie tego, co robią mityczni wszyscy.
Tylko że tym razem nie stoi za mną kilkaset tysięcy osób, jak w kwestiach religijno-polityczno-społecznych. Powodem tego jest olbrzymie przywiązanie, szczególnie mężczyzn, do siłowni. Przerzucanie ton żelastwa i powolne budowanie każdego skrawka mięśnia ma sprawiać, że diametralnie podnosi się ich komfort fizyczny. Tutaj także reprezentuję inny typ myślenia. Nie jestem zwolennikiem szybkich przyrostów masy mięśniowej, ponieważ uważam to za druzgocące dla więzadeł i stawów( naprawdę, wrzućcie do plecaka 10 kilowy worek, a po tygodniowym chodzeniu zobaczycie różnicę).
Preferuję kalistenikę, czyli ćwiczenia masą własnego ciała. Podniosę tyle ile ważę, nie mniej i nie więcej. Ćwiczenia te opierają się na pompkach, podciąganiu, mostkach, staniu na rękach i przysiadach. Są to znakomite ćwiczenia na dynamiczny rozwój siły funkcjonalnej. Brzmi banalnie? Może i tak. Ale jeśli pompki są dla Ciebie zbyt proste, to spróbuj tych na jednej ręce. Boli? To może teraz podciąganie się – jeśli jest zbyt proste to zrób je na jednej ręce. Odnosi się to do wszystkiego.
Przysiady na jednej nodze, pompki w staniu na rękach, most zwodzony. Jeśli jakieś ćwiczenie kalisteniczne jest zbyt proste, to zawsze można znaleźć sposób na jego utrudnienie. I nie potrzeba do tego kilkudziesięciu kilogramowych odważników.
Źródło: Magna Polonia
Data:
Kategoria:
Społeczeństwo
RafalBaldyga
Myśli młodego Patrioty - https://www.mpolska24.pl/blog/mysli-mlodego-patriotyWitajcie! Czuję się patriotą, kocham Ojczyznę, Boga, wyznaję Honorowe zachowanie :) Postanowiłem dzielić się i zarażać patriotyzmem także inne osoby. Wiem, że jest to problem w Polsce. Media głównego nurtu wychwalają wzorce zachowań zachodnich państw. Konsumpcjonizm, życie materialne, nastawione na to, by się nażreć i niczym innym nie przejmować. Jest to wyraz mojego sprzeciwu wobec tak pustych idei życiowych. Chcę zarażać Polaków miłością do Ojczyzny i działaniem na Jej rzecz. Człowiek nie otrzymał daru życia, aby tylko je przeżyć nie trzymając się własnych wartości i idei, a tych prostackich jakie narzucają mainstreamowe media. Życie ludzkie, bez wartości jak Bóg, Honor i Ojczyzna jest puste i bezwartościowe. Człowiek nie czuje radości z życia. Człowiek nie czuje, że żyje po coś i za coś. Zbawienia nie otrzymamy, walcząc z Kościołem i bluźniąc wobec Boga. Trafiając na mój blog trafiacie na źródło pozytywnej energii jaką i ja otrzymuję na codzień działając dla innego człowieka, modląc się i przestrzegając przykazań wobec Boga i Kościoła, oraz walcząc o dobro Polski! Bóg, Honor i Ojczyzna! Chwała Wielkiej Polsce!
mPolska24
