W eksplozji auta – prawdopodobnie wypełnionego materiałami wybuchowymi – zginął 43-latek podejrzewany o handel narkotykami i powiązania z jedną z organizacji przestępczych. Według policji kierowca, który zginął na miejscu, miał „nieniemieckie” pochodzenie.
Sprawą zajmuje się niemiecka komisja śledcza. Według niemieckiej policji wydarzenie nie miało charakteru zamachu terrorystycznego, ale służby śledcze łączą je z działaniami lokalnych organizacji przestępczych. Okolica jest kontrolowana z powietrza.
TVN 24