Putin pozazdrościł Kaczyńskiemu 500+
Rok wyborczy w Rosji, więc Władimir Putin by wygrać nadchodzące wybory zdaje się, że wyciąga wnioski z sytuacji Polski i od 1 stycznia 2018 roku rozpoczął wypłatę nowego zasiłku dla dzieci. Ichniejszej odpowiedzi na program 500+, który jest jednak trochę 500-. Jak ocenia Ośrodek Studiów Wschodnich program ten jest skromniejszy niż polski pierwowzór. W ramach programu wyborczego do marca ma powstać ... plan budowy poliklinik dziecięcych i zostać przedłużony program tzw. kapitału macierzyńskiego.
Rosyjski program zasiłków na dziecko przewiduje jego wypłatę już na pierwsze dziecko dla rodziny, której dochód na osobę nie przekracza 1,5 minimum kryterium socjalnego. Program ruszył 1 stycznia. Zasiłek ten będzie wypłacany co miesiąc jednak tylko do ukończenia przez dziecko półtora roku i ma być uzależniony od regiony zamieszkania beneficjenta. Średnio będzie stanowił równowartość 180 dolarów amerykańskich. Szacunki rosyjskiego rządu mówią, że łącznie otrzyma go 339 tysięcy rodzin, a jego koszt w ciągu trzech lat ma wynieść 144,5 mld rubli, czyli ok. 2,5 miliarda dolarów co stanowi równowartość 8,5 miliarda złotych przypomnijmy w ciągu 3 lat. Co daje kwotę ok. 2,8 miliardy złotych i tyle rocznie trafi do rosyjskich rodzin. W zestawieniu z polskim programem 500+ to ledwie ok. 11,6% tego co Polska inwestuje w swoje rodziny (w 2017 roku było to ok. 24 miliardów złotych).
Rosja ma jednak swój własny program, którego nie ma odpowiednika w Polsce. To tzw. kapitał macierzyński można porównać z becikowym, ale jego zakres i forma są zupełnie inne. Świadczenie to jest jednorazowe ok. 450 tys. rubli (7,7 tysiąca dolarów - 26 tysięcy złotych) wypłacane na drugie, trzecie i kolejne dzieci w postaci bonów, które mogą być spożytkowane na kupno mieszkania, remonty edukację lub emeryturę dla matki.
W celu ratowania struktury demograficznej, ale jak podkreślają obserwatorzy głównie w celach wyborczych Putin wprowadza preferencyjne kredyty hipoteczne dla rodzin z dwójką i więcej dzieci, które pomoże spłacić państwo.
W 2015 wskaźnik dzietności na kobietę wynosił 1,75 w Polsce był on jeszcze gorszy, jednak wprowadzenie programu 500+ spowodowało, że zaczął się on poprawiać na ile trwała będzie to tendencja to czas pokaże.