Wojny z kryptowalutami ciąg dalszy tym razem Europol
Jak twierdzi Europol w Europie nawet 4 mld funtów jest pranych za pośrednictwem kryptowalut podało BBC. To kolejna instytucja, która w ostatnim czasie uderza w kryptowaluty. W ciągu kilku tygodni ich kursy w szczególności Bitcoin zaliczyły gigantyczny wzrost kursu i równie gigantyczny spadek.
W BBC ostrzegał dyrektor Europolu Rob Wainwrightm, że ok. 3-4 proc. ze 100 mld funtów jest pranych w Europie via kryptowaluty. Pierwszy policjant Unii Eruropejskiej jako jedyne rozwiązanie tego problemu widzi w ściślejszej współpracy między regulatorami i liderami barnży.
Generalnie wpisuje się to w szeroką akcję wymierzoną w kryptowaluty przez szereg instytucji po rekordowym wahaniu kursu tych internetowych walut. W Polsce w kampanię "ostrzegającą" przed kryptowalutami zaangażowały się KNF i NBP wskazując na ryzyko z nimi związane i brak regulacji i gwarancji dla inwestorów lokujących swoje pieniądze w tych aktywach. Nasz krajowy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał nawet ostrzeżenie, że te waluty mogą być wykorzystane do budowy wręcz piramid finansowych.
W Polsce w dalszym ciągu prak regulacji dotyczących kryptowalut, pierwsze ich zwiastuny jednak zawitały już do Sejmu ale w konteście przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. W dalszym ciągu jednak nie ma regulacji, które by ucywilizowały ten rynek. Póki co regulatorzy krajowi ograniczyli się do straszenia, zamiast wziąć się za bary z problemem.