Będą porządkować Mount Everest
źródło: pixabay.com
W połowie kwietnia na Mount Everest wybiera się francusko-nepalska ekspedycja, która posprząta najwyższy szczyt świata.
"Szerpa wysłany w ubiegłym roku odkrył od czterech do pięciu ton śmieci między obozem głównym a obozem czwartym na wysokości prawie 8 tys. metrów na szlaku od strony nepalskiej" - powiedział agencji AFP Gerard Clermidy, prezes stowarzyszenia "Montagne et Partage", które odpowiada za projekt "Everest Green".
Na zboczach góry znajduje się wiele sprzętu alpinistycznego po lawinie, która zeszła do obozu głównego (5535 m n.p.m.) w 2014 roku, a także po trzęsieniu ziemi rok później. Członkowie ekspedycji zbiorą butle z tlenem, liny, namioty, baterie, jedzenie, konserwy, odzież, plastik itp. Śmieci zostaną posortowane, przechowane w jutowych workach, a następnie Szerpowie jakami przetransportują je do miejscowości Namcze Bazar, gdzie część z nich zostanie spalona. Złom, plastik i baterie trafią drogą powietrzną do Katmandu i dalej do Indii, gdzie zostaną poddane recyclingowi.
"Chcemy nie tylko zwrócić uwagę na problem śmieci u stóp himalajskich szczytów, ale także bić na alarm w związku z katastrofalną sytuacją Nepalu, który nie posiada ani jednej spalarni śmieci" - zaznaczyl Clermidy.
źródło: PAP
mPolska24
