Rząd chce walczyć z kapitalizmem i wolnym rynkiem w służbie zdrowia. Minister Radziwiłł: sytuacja pracowników w komercjalizowanych placówkach jest najcięższa
Minister na proteście.
- Wiedzą państwo doskonale, że służba zdrowia w Polsce jest w kiepskiej kondycji. Wiedzą to wszyscy, to jest oczywistość. Ale to nie jest coś, co stało się dzisiaj czy wczoraj, to narasta od bardzo wielu lat. Mamy do czynienia z permanentnym niedofinansowaniem służby zdrowia i widzimy wszyscy bardzo złą organizację – powiedział minister zdrowia Konstanty Radziwiłł podczas protestu pracowników służby zdrowia.
Minister zarzucił też poprzednikom kapitalistyczne rozwiązania problemów służby zdrowia. - W ciągu ostatnich 8 lat państwo postanowiło wycofać się z odpowiedzialności za polską służbę zdrowia. Jedyny pomysł na to, by cokolwiek naprawić widziano w wolnym rynku, dzikiej komercjalizacji i prywatyzacji. To uderza nie tylko w pacjentów, którzy są najważniejsi, ale i w pracowników – powiedział i dodał: „sytuacja pracowników w tych komercjalizowanych placówkach jest najcięższa”.
- Komercjalizacja i prywatyzacja zakończyły się tego lata – podkreślił Radziwiłł. Obiecał też większe nakłady na służbę zdrowia.
300polityka