Remont kontrolowany
Łódzki magistrat wprowadził nowe zasady wynajmowania mieszkań komunalnych. Chodzi o to, by lokatorzy gminnych mieszkań podczas ich modernizacji czuli się zobowiązani do przestrzegania zasad bezpieczeństwa.
Budowa instalacji gazowej, przebudowa ścian w mieszkaniu, budowa nowej łazienki – urzędnicy wyliczają remonty, które lokatorzy powinni zgłosić. Ich zdaniem samowolne remonty są przyczyną kłopotów nie tylko ich sprawców. Dlatego mieszkańcy, którzy będą działać na własną rękę, muszą się liczyć z przykrymi konsekwencjami.
- Jedna z rodzin wynajmujących mieszkanie komunalne postanowiła zrobić łazienkę w tym lokalu - bez powiadamiania administracji, bez zgód, i jak się później okazało - wbrew sztuce budowlanej. Woda spod brodzika przeciekała tak, że nasiąkł i ugiął się strop. To stworzyło realne zagrożenie bezpieczeństwa zarówno dla samych najemców tego mieszkania - jak i 3 innych rodzin mieszkających po sąsiedzku. W efekcie musimy im szukać lokali zastępczych. Inna rodzina zrobiła przebudowę ścian w mieszkaniu tak, że mury zaczęły pękać i ściany się „składać”. To tylko przykłady takich działań lokatorów, którzy robią remonty, udogodnienia w wynajętych mieszkaniach bez wiedzy administracji i bez nadzoru naszych inspektorów budowlanych, a czasem wbrew sztuce budowlanej. To może stwarzać realne niebezpieczeństwo - mówi Andrzej Chojnacki, dyrektor Zarządu Lokali Miejskich.
Urzędnicy przekonują, że konieczne jest sprawdzenie wszystkich wątpliwych przypadków. Każdy będzie analizowany indywidualnie. Lokatorzy zostaną poproszeni o dokumentację na modernizację, którą posiada najemca oraz niezbędne pozwolenia budowlane. - Będziemy starali się pomagać w legalizacji - nawet jeśli ktoś wykonał remonty samowolnie - deklaruje Andrzej Chojnacki.
Lokator, który nie będzie chciał zalegalizować remontów wykonanych bez wiedzy i zgody administracji może np. stracić ulgi, które ma odliczane od czynszu.
źródło/portalsamorzadowy.pl