Orlen szykuje rewolucję! Czy klienci są na nią gotowi?

Najnowszy system płatności mobilnych Orlen Pay ma działać następująco: klient podjeżdża na stację, tankuje auta, wsiad do samochodu i telefonem płaci za paliwo. Nie musi więc wchodzić do budynku czy też stać w kolejce.

Takim rozwiązaniem koncern rzuca wyzwanie pozostałym sieciom, nie tylko tym paliwowym, bowiem dotąd nikt w tak łatwy sposób nie umożliwiał płacenia. Jak informuje money.pl, w tej chwili trwają testy rozwiązania, w których na razie uczestniczą wyłącznie pracownicy Orlenu, którzy sami mogą telefonem zapłacić za paliwo.

Money.pl powołuje się na wypowiedź anonumowego informatora, zdaniem którego, w trzecim kwartale 2018 roku mogłoby nastąpić udostępnienie rozwiązania wszystkim klientom własnych stacji paliw Orlenu.

Z Orlen Pay będą mogli korzystać zarówno przedsiębiorcy, jak i osoby indywidualne. Aplikacja na smartfona będzie umożliwiała sparowanie jej z kartą płatniczą, więc nie trzeba będzie zakładać żadnych e-portmonetek czy przelewać pieniędzy na dedykowane subkonto.

Aplikacja będzie się łączyła z systemem rozliczeniowym kart, systemem kasowym oraz automatyką stacji paliw. Nie wiadomo jak będzie wyglądał mechanizm antykradzieżowy. Klient przecież nie będzie musiał nawet wchodzić do stacji paliw, by odjechać nie niepokojony przez pracowników. Można się jednak domyślić, że Orlen zabezpieczał będzie się po prostu sczytując z monitoringu numery rejestracyjne tankujących aut.

Jak udało się ustalić, w przyszłości koncern będzie chciał wdrożyć rozwiązanie nie tylko na swoich stacjach, ale także franczyzowych. Tych na koniec zeszłego roku było ok. 450. Sieć własnych placówek liczyła ok. 1300 lokalizacji.

źródło: money.pl