Polityczny wyciskacz łez
Podczas debaty telewizyjnej Ksenia Sobczak, kandydatka na prezydenta Rosji, rozpłakała się i wyszła ze studia.
W środę rosyjska telewizja Rossija 1 transmitowała prezydencką debatę. Związana z opozycją Ksenia Sobczak, jedyna kobieta ubiegająca się o najwyższy urząd w państwie, wyszła ze studia zalana łzami.
- Dostarczcie jej jedzenie do szpitala psychiatrycznego! - krzyczał do Sobczak Władimir Żyrinowski z Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji.
- On ciągle jest niemiły. Ten człowiek nazywa mnie dziwką i wiedźmą w czasie waszego programu. A wy mu na to pozwalacie - żaliła się Sobczak ze łzami w oczach.
- Wezwijcie psychiatrę! Ksenia, płacz, płacz! - odpowiedział Żyrinowski.
Nie po raz pierwszy doszło do spięcia między Sobczak a Żyrinowskim. W zeszłym miesiącu, po niemiłych słowach ze strony Żyrinowskiego, Sobczak postanowiła go "ochłodzić" lidera LDPR i oblała go szklanką wody. Skutek okazał się odwrotny do zamierzonego, bo Żyrinowski od tego czasu jeszcze zacieklej atakuje rywalkę.
36-letnia Ksenia Sobczak jest córką Anatolija Sobczaka, byłego mera Petersburga, byłego zastępcu Władimira Putina. Opozycyjna kandydatka jest dziennikarką i prezenterką telewizyjną, która popularność zdobyła jako prowadząca w rosyjskiej telewizji programy typu reality show i talk show. Obwołano ją "rosyjską Paris Hilton". Przez wiele lat prowadziła życie celebrytki, jednak później zaangażowała się w działalność opozycyjną i zaczęła krytykować władzę. W 2012 roku poparła protesty antyputinowskie i weszła w skład rady koordynacyjnej opozycji antykremlowskiej. W październiku 2017 r. ogłosiła, że zamierza ubiegać się o fotel prezydenta w wyborach, które odbędą się 18 marca 2018 r.