Szpieg z krainy korridy?
Jacek Czaputowicz, minister spraw zagranicznych, pod koniec lat 80-tych został zarejestrowany przez hiszpański wywiad wojskowy jako źródło informacji.
Portal onet.pl powołuje się na dokumenty hiszpańskich służb, którezostały wykradzione przez komunistyczną bezpiekę i przeleżały 25 lat w zbiorze zastrzeżonym służb specjalnych. Z dokumentów wynika, że na liście źródeł informacji hiszpańskiego wywiadu byli też Adam Michnik i biskup Alojzy Orszulik. W dokumentach nie ma jednak żadnych informacji podpisywanych przez informatorów, co może wskazywać na to, że Polaków rejestrowano bez ich wiedzy.
Dokumenty z 1988 roku pochodząca z hiszpańskiej ambasady, a zostały wykradzione przez SB. Pojawia się w nich także nazwisko Czaputowicza, ówczesnego działacza organizacji Wolność i Pokój. Czaputowiczowi nadano pseudonim i przypisywano wydatki do jego nazwiska.
Osoby znajdujące się w dokumentach i wskazane jako osobowe źródła informacji miała zrekrutować Fabiola Moreno-Calvo, która jesienią 1985 roku przyjechała na placówkę do Warszawy. Kobieta okazała się funkcjonariuszką hiszpańskiego wywiadu wojskowego. Czaputowicz został zarejestrowany jako informator pod pseudonimem "Corzuelo". Rejestracji dokonano 18 października 1988 roku.
źródło: rp.pl