Afrykańska zmiana warty
- RPA czekają trudne decyzje dotyczące gospodarki, ale nastał "wspaniały świt" - w parlamentarnym orędziu powiedział prezydent RPA Cyril Ramaphosa.
- Budujemy kraj, w którym przyszłość jest związana z własnymi inicjatywami i ciężką pracą, a nie kolorem skóry, miejscem urodzenia, płcią, językiem czy dochodem rodziców - oznajmił prezydent. - Powinniśmy odrzucić sceptycyzm, który zawiódł nasz kraj, ponieważ nadszedł nowy świt, wspaniały świt - dodał.
W przemówieniu prezydent podziękował również swojemu poprzednikowi Jacobowi Zumie. Poinformował, że rozmawiał z nim w czwartek, "wymieniając uprzejmości". Jak informuje portal "Timed Live", gdy Ramaphosa wspomniał nazwisko swojego poprzednika, parlamentarzyści zaczęli buczeć. Zuma w środę wieczorem w telewizyjnym wystąpieniu ogłosił swą rezygnację "z natychmiastowym skutkiem", co zakończyło trwający od kilku miesięcy kryzys polityczny w RPA.
Pozycja Zumy była osłabiona od grudnia 2017 roku, gdy rządzący Afrykański Kongres Narodowy (ANC) wybrał na swego przewodniczącego Ramaphosę. Podczas kampanii obiecywał on walkę z korupcją i rozwój gospodarczy kraju. W czwartek parlament wybrał Ramaphosę, byłego przywódcę związkowego i biznesmena, na prezydenta RPA. 65-latek był jedynym kandydatem na ten urząd. Partie opozycyjne odmówiły wzięcia udziału w głosowaniu i wezwały do rozwiązania parlamentu oraz ogłoszenia przedterminowych wyborów.
Jak podaje BBC, Ramaphosie zależało na najwyższym stanowisku w państwie, od kiedy ANC doszła do władzy. Miał być tak niepocieszony, że Nelson Mandela nie wybrał go na swego następcę, że odszedł z polityki do biznesu.
Według brytyjskiego nadawcy do głównych wyzwań nowego prezydenta należy przywrócenie zaufania inwestorów do kraju i zjednoczenie ANC, partii, której w latach 1991-1997 przewodził Nelson Mandela. Problemem RPA pozostają również nierówności społeczne, konflikty na podłożu rasowym oraz ponad 25-proc. stopa bezrobocia.
źródło: PAP