Demonstrujący Żydzi wtargnęli do polskiej ambasady
Grupa Żydów ocalałych z Holokaustu wdarła się do polskiej ambasady w Tel-Awiwie, krzycząc: "Polaki, my pamiętamy co nam zrobili".
Członkowie kilku stowarzyszeń zrzeszającyh osoby, które przetrwały Holokaust, protestowali przed budynkiem polskiej placówki dyplomatycznej. Powodem prostestu była decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu nowelizacji ustawy o IPN.
Demonstranci wtargnęli na teren ambasady, skąd zostali wyprowadzeni przez ochronę. Nie brakowało mocnych stwierdzeń ze strony uczestników awantury.
- Powinniście się wstydzić za siebie. Uciekłem z Auschwitz i wciąż płaczę każdej nocy myśląc o tym, co przeżyłem. Wielu takich jak ja nie przetrwało i nigdy nie zapomnimy, że naziści masakrowali nas na waszej polskiej ziemi - krzyczał Shalom Steinberg, 95-letni ocalały z Holokaustu.
- Jak to możliwe, że przeszło takie prawo skoro Polacy nie zrobili nic, by nam pomóc? - pytał Motke Lieber.
Podczas demonstracji pojawił się też kontrowersyjny transparent o treści: "Polaki, my pamiętamy co nam zrobili". The Times of Israel informuje, że demonstranci zamierzają ustawić namiot przed polską ambasadą.