Gorzów: Zabójstwo niedoskonałe
Zabili i zakopali ciało myśląc, że zbrodnia nigdy nie ujrzy światła dziennego. Gorzowscy policjanci rozwikłali zagadkę zabójstwa sprzed pięciu lat. Zatrzymano 4 osoby podejrzane o dokonanie zbrodni.
42-latek zniknął bez śladu w 2012 roku, nigdy jednak nie zgłoszono jego zaginięcia. Miał rzekomo wyjechać za granicę w celach zarobkowych. Dziś dzięki pracy śledczych wiadomo już, że mężczyzna nigdy nie opuścił kraju, a został zabity w jednej z podgorzowskich miejscowości, prawdopodobnie podczas alkoholowej libacji. - 13 grudnia w miejscu gdzie miało dojść do zakopania ciała, śledczy przy wykorzystaniu georadarów, ciężkiego sprzętu oraz psów wyszkolonych do wyszukiwania ludzkich zwłok, dotarli do szczątków ludzkich. Te zostały procesowo zabezpieczone do dalszym badań prosektoryjnych. Kolejne ustalenia policjantów dawały podstawę do stwierdzenia, kto może stać za zabójstwem 42-latka – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Za śmierć Marka M. według ustaleń śledczych prawdopodobnie odpowiada jego 50-letnia konkubina, jej syn oraz jego dwaj koledzy. Do zabójstwa miało dojść po awanturze. Śledztwo wskazuje, że zbrodni dokonano prawdopodobnie na przełomie sierpnia i września 2012 roku.
Mężczyznom podejrzanym w sprawie postawiono już zarzut związany z tym, że działając wspólnie i w porozumieniu w zamiarze bezpośredniego pozbawienia życia uderzali i kopali 42-latka po całym ciele, w wyniku czego zmarł. Podejrzani trafili do aresztu. 50-letnia konkubina mężczyzny podejrzana jest o podżeganie do zabójstwa.
Śledztwo wciąż trwa.
Foto: KWP Gorzów Wlkp.