Senatorski transfer
Byli senatorowie PO Andrzej Misiołek i Leszek Piechota dołączą do klubu PiS - poinformował marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
- Senatorowie, którzy opuścili Platformę Obywatelską, przechodzą do klubu PiS i będą przyjęci do klubu PiS - powiedział Karczewski. - To gorąca, obustronna akceptacja - dodał. Rzeczniczka PiS poinformowała, że byli senatorowie Platformy zadeklarowali chęć wstąpienia do klubu PiS i otrzymali pozytywną rekomendację władz klubu.
W wywiadzie dla portalu wpolityce.pl senatorowie Misiołek i Piechota podkreślali, że odwoływanie się do sił spoza Polski, by użyć ich do wewnętrznej walki politycznej, to rzecz, której "w żaden sposób" nie są w stanie zaakceptować. - Opozycja ma oczywiście swoje prawa, ale musi być jakaś autorefleksja i powściągliwość w działaniach. To musi zawsze odbywać się z interesem dla kraju i jego nadrzędnych spraw - powiedzieli senatorowie.
W ich ocenie walka polityczna, nawet brutalna jest dopuszczalna, ale musi mieć miejsce w parlamencie, według pewnych reguł, których łamać nie wolno. "A podstawową zasadą tej politycznej walki jest to, że musi się ona odbywać dla dobra państwa". - Już sama myśl o tym, że siły zewnętrzne mogłyby robić porządek w Polsce, jest niedopuszczalna - uznali Misiołek i Piechota.
Misiołek i Piechota o odejściu z PO poinformowali w środę, wskazując, że powodem takiej decyzji było listopadowe głosowanie nad rezolucją PE na temat sytuacji w Polsce, którą poparło 6 europosłów PO, a także sierpniowy wywiad wiceszefa Platformy Borysa Budki dla niemieckiej gazety "Die Zeit".
W wywiadzie tym Budka przekonywał m.in., że "Unia Europejska musi pokazać bezwzględność, ale jednocześnie dać do zrozumienia, że nie jest ona skierowana przeciwko Polakom, tylko przeciwko rządowi". Dodał, że "UE musi postawić Polsce ultimatum".
źródło: PAP