Wojna w Korei nieunikniona?
Reuters twierdzi, że w wyniku amerykańskich gróźb fakt, że wojna na półwyspie koreańskim wydaje się nieunikniona staje się powszechnie obowiązującą prawdą.
Amerykanie i Koreańczycy z południa prowadzą stale wielkie wspólne ćwiczenia. Amerykanie dodatkowo grożą reżimowi z Korei Północnej wojną prewencyjną, w związku z tym wojna staje się "przyjętym faktem".
Wszyscy zadają tylko pytanie kiedy ona wybuchnie. Rzecznik MSZ Korei Północnej powiedział: "Nie chcemy wojny, ale nie będziemy przed nią uciekać, jeżeli Stany Zjednoczone niewłaściwie ocenią naszą cierpliwość i podpalą lont wojny nuklearnej. USA drogo zapłaci ponosząc konsekwencje i odczują potęgę naszej siły nuklearnej, którą konsekwentnie wzmacniamy."
Donald Trum w trakcie niedawnych wizyt w Azji wzywał wszystkie kraje świata w tym Chiny i Rosję, by zmusić reżim Pjongpjangu do zaprzestania zbrojeń, które wg niego są zagrożeniem dla świata i milionów ludzi. Prezydent USA nie zamierza ustępować reżimowu i zapowiada, że będzie działał pilnie i z dużą determinacją. Prezydent Korei Południowej Mun Dze In i Donald Trump uzgodnili twarde stanowisko wobec Korei Północnej i zapowiedział dalsze wysiłki na rzecz pokoju w regionie.