Nowoczesna chce metropolitarnego Wrocławia
Wrocław: Na Śląsku związek metropolitarny już jest, teraz kolej na Wrocław? Nowoczesna ma już gotowy projekt ustawy w tym zakresie. Pomysłowi wtóruje poseł Michał Jaros.
Jaros przekonuje, że utworzenie Wrocławskiego Związku Metropolitalnego dla miasta i okolicznych gmin jest szansą na dodatkowe 190 mln zł rocznie. Środki te mogą zostać przeznaczone np. na transport, rozwój i promocję gospodarczą obszaru, czy edukację.
– Nasza ustawa o Wrocławskim Związku Metropolitalnym ma przede wszystkim łączyć mieszkańców. Ma prowadzić do pełnej współpracy między gminami i co najważniejsze, pozyskania dodatkowych środków – przekonuje Michał Jaros, poseł Nowoczesnej.
Zaproponowane rozwiązanie połączyłoby Wrocław w ośmioma ościennymi powiatami: wołowskim, trzebnickim, milickim, średzkim, wrocławskim, strzelińskim, oławskim i oleśnickim. To olbrzymia operacja, która scaliłaby w sumie 44 gminy, a co za tym idzie ponad milion mieszkańców.
– Musimy doprowadzić do sytuacji, w której będziemy działać wspólnie. Nie powinno dochodzić do sytuacji, jak na pograniczu Wrocławia i Kobierzyc, gdzie między dwoma gminami powstały dwie drogi i między nimi są słupki – podkreśla Michał Jaros.
Plan nowoczesnej, choć ambitny w realizacji może okazać się trudny. Czy ostatecznie się powiedzie… przekonamy się wkrótce.