"Jestem przekonany, że potrzebna jest nowa polityka odprężenia z Rosją. ... Abstrahując od tego, że w sprawie Krymu i Ukrainy istnieje między nami poważny konflikt, bez współpracy z Rosją nie będziemy mogli rozwiązać wielu problemów na świecie." - powiedział w wywiadzie szef niemieckiego MSZ.

Sigmar Gabriel uważa za "poważną propozycję" słowa prezydenta Władimira Putina o wysłaniu misji pokojowej ONZ do Donbasu, podkreślając jednak rożnicę w warunkach na jakich taka misja miałaby funkcjonować. Nie wyobraża sobie jednak by odrzucić choćby szansę na rozmowy. 
"Jeżeli uda się za pomocą projektu z błękitnymi hełmami doprowadzić do zawieszenia broni, to rzeczywiście uważam, że musimy rozpocząć znoszenie sankcji. ... Pogląd, który wyznają niektórzy w Europie, że należy znieść sankcje dopiero wtedy, gdy zrealizujemy w stu procentach porozumienie z Mińska, uważam za nierealistyczny" - powiedział minister.

Wywiad ukazał się w RT państwowej rosyjskiej telewizji nadawanej w wielu językach i określanej mianem tuby propagandowej Rosji. RT od 2014 roku działa w Niemczech.

Wydaje się, że dla Polski to nie byłby najlepszy scenariusz zbliżenia się ponad naszymi głowami naszych dwóch największych sąsiadów. Skutki takich działań w przeszłości wcześniej czy później były opłakane. A obecne stosunki Polski z Niemcami uległy ochłodzeniu. Czy to forma nacisku na Polskę, kampania wyborcza (wybory w Niemczech 24-ego w niedzielę), czy rzeczywista chęć odprężenia? Będziemy się mogli upewnić prawdopodobnie po wyborach.