Czy długi Ostrowic pogrążą Drawsko Pomorskie?
Zastępca burmistrza Drawska Pomorskiego w liście do premier Beaty Szydło prosi o uzasadnienie podjętych działań zmierzających do włączenia najbardziej zadłużonej gminy w Polsce – Ostrowic do Drawska Pomorskiego. Zdaniem samorządowca proponowane włączenie może mieć katastrofalne dla gminy skutki.
Wszczęto procedury zmierzające do tego, że zachodniopomorska gmina Ostrowice ma zniknąć z mapy administracyjnej Polski. Liczne obciążenia finansowe spowodowały, że gmina pozostała bez szans na własne istnienie. Jej zniesienie ma skutkować włączeniem do obszaru Drawska Pomorskiego. Oprócz obszaru, Drawsko miałoby przejąć także dług.
- Gmina Drawsko Pomorskie staje w obliczu realnego zagrożenia zdolności do wykonywania jej zadań publicznych – pisze zastępca burmistrza Drawska w liście do premier polskiego rządu. - Gmina zostaje postawiona w sytuacji swoistego poręczyciela zobowiązań gminy Ostrowice, która nie wywiązała się ze swoich zobowiązań finansowych i skutki czego po połączeniu ma ponieść inny podmiot - dodaje. Gmina prosi o wyjaśnienia dotyczące przesłanek, w wyniku których podjętą ową decyzję. Wśród władz gminy zachodzi obawa, że bankrut włączony w obszar Drawska spowoduje zbyt duże obciążenie gminy i negatywne konsekwencje dla jej mieszkańców.
W gminie z inicjatywy burmistrza odbędą się konsultacje społeczne dotyczące zamiarów połączenia zadłużonego obszaru z gminą. Od 10 września do 15 października mieszkańcy poprzez elektroniczny formularz, bądź też osobiście w urzędzie mogą wyrazić swoją opinię dotyczącą podjętych przez rząd działań. Dług Ostrowic sięga ponad 35 mln zł.