Netanjahu i Putin o Syrii
Obaj przywódcy spotkają się w środę w Soczi i będą rozmawiali m.in. o rozwoju sytuacji w Syrii oraz sposobach unikania nieporozumień w działaniach podejmowanych przez obydwa kraje na syryjskim terytorium.
W trwający od siedmiu lat konflikt w Syrii, Rosja zaangażowała się we wrześniu 2015 r., a jej siły powietrzne prowadzą tam regularne ostrzały. Moskwa od dawna jest bliskim sojusznikiem prezydenta Syrii, Baszara el-Asada. Izrael starał się uniknąć zaangażowania w syryjski konflikt, jednak, co sam przyznał premier Netanjahu, izraelskie lotnictwo wielokrotnie ostrzeliwało konwoje z transportem broni, przeznaczonej dla szyickiej organizacji polityczno-militarnej Hezbollah i wojsk wiernych Asadowi.
Iran jest najważniejszym regionalnym sojusznikiem Asada, którego wspiera finansowo i militarnie. Kraj ten uznawany jest przez Izrael za najgroźniejszego wroga w regionie. Jak powiedział Netanjahu, Izrael uważnie przygląda się rozwojowi sytuacji w tej części świata i skłonny jest też podjąć kroki, które byłyby odpowiedzią na ewentualne zagrożenie ze strony Teheranu.
Izrael nie chce dopuścić do wzrostu wpływów Iranu w jego bezpośrednim sąsiedztwie oraz do dostarczania przez Teheran zaawansowanej technologicznie broni Hezbollahowi. W 2016 roku Rosja i Izrael uzgodniły, że będą koordynować operacje militarne w Syrii, aby uniknąć przypadkowego wzajemnego ostrzału.
źródło: PAP