Czy pojawi się regulator cen wody?
Ministerstwo Środowiska poinformowało, że od 2018 roku zacznie działać regulator cen wody, który będzie zatwierdzał taryfy przedsiębiorstwom wodno-kanalizacyjnym.
Podczas spotkania z dziennikarzami wiceminister Mariusz Gajda wyjaśnił, że regulator zostanie wprowadzony nowelizacją ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. - Projekt w tej sprawie jest praktycznie gotowy, wymaga tylko dopracowania. W najbliższym czasie chcemy go złożyć do prac w rządzie - powiedział Gajda.
Przedstawiciel resortu środowiska wyjaśnił, że regulator cen to inicjatywa ministra Jana Szyszko, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryka Kowalczyka. - Regulator będzie działać w „Wodach Polskich” przy jedenastu Regionalnych Zarządach Gospodarki Wodnej, na wzór URE. Zatwierdzać będzie ok. 2 tys. taryf dla przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych - poinformował Gajda. Taryfy zatwierdzane będą na okres 3-5 lat - dodał.
Zadaniem regulatora ma być zapobieganie windowaniu cen za wodę przez firmy wodno-kanalizacyjne. Wiceminister podkreślił, że za czasów rządów koalicji PO-PSL ceny za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków wzrosły nawet o 70 proc. Gajda przyznał, że w niektórych przypadkach podwyżki były uzasadnione, związane z prowadzonymi inwestycjami, np. rozbudową sieci wodno-kanalizacyjnej. Zwrócił jednak uwagę, że zdarzały się przypadki, kiedy podwyżki były tłumaczone uzyskaną dotacją z Unii Europejskiej, która następnie była amortyzowana jako środki własne przedsiębiorstwa, mimo iż faktycznie była to dotacja.
Jak wcześniej tłumaczył wiceminister, na początku taryfa zostanie przygotowana przez firmy wodno-kanalizacyjne; później trafi do gminy, a na końcu analizować ją będą "Wody Polskie", które zatwierdzą ją bądź nie. Zgodnie z przyjętym Prawem wodnym, taryfy za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków od mieszkańców mają się nie zmienić w 2018 i 2019 roku.
źródło: PAP