Francuska armia bez szefa
Szef sztabu generalnego francuskich sił zbrojnych gen. Pierre de Villiers podał się do dymisji. Rezygnacja to rezultat sporu z Emmanuelem Macronem o rządowy plan obcięcia wydatków na obronność.
Generał de Villiers poinformował, że starał się utrzymać stan obronności kraju na odpowiednim poziomie pomimo nałożonych ograniczeń finansowych. Jednak "w obecnych okolicznościach nie jestem w stanie już dłużej zagwarantować silnej obrony, którą uważam za konieczną w celu zapewnienia, dziś i jutro, ochrony Francji i Francuzów oraz podtrzymania celów naszego kraju" - napisano w komunikacie. Generał de Villiers złożył rezygnację na ręce prezydenta Macrona, który ją przyjął.
Macron skrytykował de Villiersa za jego wypowiedzi na temat cięć w budżecie obronnym na rok bieżący. Francuski rząd chce zredukować wydatki na obronność w 2017 roku o 850 mln €, co ma zmniejszyć deficyt budżetowy poniżej wymaganych unijnymi przepisami 3 proc. PKB. Reakcją de Villiers'a na zapowiedź cięć w wydatkach były słowa przed komisją parlamentarną: - Może jestem głupi, ale wiem, kiedy robią mnie w konia. - Nikt nie zasługuje na to, by ślepo za nim podążać - napisał na Facebooku, co media zinterpretowały jako aluzję do Macrona.
Brytyjski dziennik "Financial Times" zauważył, że publiczne zabranie głosu w sporze z głową państwa jest szokujące we Francji, gdzie zgodnie z wieloletnią tradycją armia powstrzymuje się od komentowania decyzji politycznych. W przemówieniu do wojska Macron zaprotestował przeciw publicznemu prowadzeniu podobnych sporów i powiedział, że "nie potrzebuje nacisków ani komentarzy".
Macron ogłosił w piątek, że w 2018 roku wydatki na armię wzrosną o 1,5 mld euro i cały budżet obronny wyniesie 34,2 mld euro. Prezydent podkreślał, że jego decyzja nie miała związku ze sporem z szefem sztabu generalnego. W niedzielnym wywiadzie prasowym apelował do generała, by zachował swoje opinie dla siebie, ale też, by pozostał na stanowisku. Dzień później rzecznik rządu ogłosił, że Macron i de Villiers "wspólnie podejmą decyzję" o przyszłości tego drugiego.
Generał de Villiers został szefem sztabu francuskich sił zbrojnych 15 lutego 2014 roku za czasów poprzednika Macrona, socjalistycznego prezydenta Francois Hollande'a; 26 lipca generał skończy 61 lat.
źródło: PAP