500 tysięcy na plus
W Gorzowie nie milkną dyskusje na temat umów, które z miastem podpisała firma męża Marty Bejnar-Bejnarowicz. Przewodniczący Rady Miasta Sebastian Pieńkowski doliczył się 500 tysięcy złotych i oczekuje rezygnacji radnej z szefostwa w Komisji Gospodarki i Rozwoju. Liderka Ludzi dla Miasta sprawy nadal oficjalnie nie komentuje, ale palcem wskazuje na prezydenta…
Przypomnijmy. Idea bycia „antyjackiem”, nieważne co zrobi… nieważne co powie… ważna jest zemsta – jest przesłaniem z którym, jak wiele wskazuje, do wyborów samorządowych chce iść Marta Bejnar-Bejnarowicz. Swoją kampanię wyborczą rozpoczęła od próby wstrzymania jednej z najważniejszych miejskich inwestycji. Choć mieszkańcy od lat czekają na remont ul. Kostrzyńskiej, prawdopodobnie szybko się go nie doczekają. To przez nietoperze, ptaki, mchy i wszystko inne co mogłoby wydłużyć proces inwestycyjny… Warto? … a no warto, bo jak widać nie ważne jak, ważne żeby mówili!
Mówią więc sporo. Ostatnio o prezydencie Gorzowa Jacku Wójcickim, mówiono nawet podczas Kongresu Ruchów Miejskich w Katowicach. (Nie)polityczne struktury wycofały swoje poparcie dla niego! W lokalnych mediach pojawiają się też kolejne artykuły mówiące o klęsce remontu ulicy Warszawskiej i Walczaka, pod którymi podpisuje się Arnold Siwy, podający się jeszcze niedawno za politycznego mentora Wójcickiego.
Taki obraz politycznych rozgrywek skłania do refleksji i pytania o cel konstruowanych przekazów. Wystarczy zaobserwować prostą zależność. Najpierw artykuły, których autorem jest Arnold Siwy pojawiają się na jednym z miejskich portali, by po tym gdy przygotują grunt, znaleźć się na tablicy radnej Bejnar-Bejnarowicz. Przypadek? Nie… wielu mówi o tym, iż to właśnie dr Siwy jest autorem jej kampanii wyborczej. Czy kupią to media i mieszkańcy? Czas pokaże, choć już teraz wiadomo, że radni Prawa i Sprawiedliwości nadal oczekują oświadczenia i informacji związanej z wpływami 500 tysięcy +…
Z.K.